Polski Czerwony Krzyż - stowarzyszenie, które pomaga potrzebującym
utrzymując się jedynie z datków od ludzi o wielkim sercu. PCK ma jednak
drugie oblicze - przynajmniej na Dolnym Śląsku.
Dwa lata temu dziennikarze Radia Wrocław ujawnili, że w Legnicy PCK wydał kilka milionów złotych na remont i wyposażenie budynku, a następnie pozostawił nieruchomość na pastwę zbieraczy złomu. I choć obiekt niszczeje do dziś, prezydent miasta przygotowuje dla stowarzyszenia kolejne lokale.
Pracownicy legnickiego oddział PCK niedawno dowiedzieli się, że czeka ich przeprowadzka, bo zmienił się właściciel budynku, w którym prowadzą działalność od ponad pół wieku.
Przeprowadzka to sprawa o tyle trudna, że stowarzyszenie utrzymuje się wyłącznie ze składek społecznych. Kierownik oddziału Anna Jaworska podkreśla, że w Polskim Czerwonym Krzyżu każdą złotówkę przed wydaniem ogląda się wielokrotnie (Posłuchaj):
Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.
Nadkomisarz Masojć przyznaje, że obiekt stał się miejscem spotkań amatorów tanich win i różnej maści zbieraczy metalu. Jak to możliwe, że Czerwony Krzyż prosi o wsparcie Urząd Miasta i jednocześnie pozwala na niszczenie własnego majątku o wartości kilku milionów złotych?
Szefowa legnickiego oddziału Stowarzyszenia po takim pytaniu staje się oszczędna w słowach (Posłuchaj):
Błędy nie będą powtórzone, ale... są! Obiekt niszczeje bez jakiegokolwiek nadzoru, choć dyrektor Gierczak upiera się, że budynek jest pilnowany - mimo, że nasz reporter spacerował po posesji przez pół godziny i nikt nie zareagował (Posłuchaj):
- Zarząd PCK we Wrocławiu zachowuje się jak pies ogrodnika - twierdzi wiceprezydent Legnicy Ryszard Białek. - Kolejni prezesi mogliby już dawno wynająć komuś atrakcyjną nieruchomość, albo oddać choćby za symboliczną złotówkę. Sami nie korzystają a budynek popada w ruinę. (Posłuchaj):
Dyrektor wrocławskiego PCK ostatecznie zapewnił, że jeśli w najbliższych miesiącach uda mu się sprzedać inną nieruchomość (w Jeleniej Górze), to zainwestuje w remont budynku przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Jeśli nie zdobędzie jednak pieniędzy na remont - legnicką nieruchomość również wystawi na sprzedaż.