Wracają zwierzęta, których nie było przez dziesięciolecia
archiwum prw.pl
Na Dolny Śląsk wracają zwierzęta, których przez całe dziesięciolecia nie było. Do tego przybywa obszarów chronionych. Karkonoski Park Narodowy jest już większy. To jeden z przyrodniczych sukcesów 2015 roku. W samej przyrodzie też widać zmiany:
Biolog Artur Pałucki mówi, że w Karkonoszach i Górach Izerskich powiększyła się populacja rysi. Są już co najmniej cztery i to na stałe. Pojawiają się też wilki, choć ciągle nie ma dowodów na to, że jakaś wilcza para na stałe obrała dolnośląskie góry na mieszkanie.
Miniony rok był także rokiem suszy. W Karkonoszach świerki zaczęły z tego powodu zrzucać igły. W górach, najwyżej w Polsce, bo na szczycie Śnieżki odnotowano występowanie padalca. Choć to przecież zmiennocieplny gad. Nie będzie więc nadużyciem powiedzieć, że był to niezwykły rok w przyrodzie.
Zauważyli to też na pewno grzybiarze, bo na Dolnym Śląsku, grzybów właściwie nie było. Ciekawostką jest także fakt, że wysoko w górach, w kosodrzewinie, pojawiły się kleszcze, których wcześniej tam po prostu nie było.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.