Kowary sprzedają swoje udziały w Stacji Sportów Zimowych
Gmina Kowary sprzedaje swoje udziały w planowanym ośrodku narciarskim w tym mieście. Nowy inwestor ma kupić w sumie połowę udziałów w Stacji Sportów Zimowych, w tym wszystkie udziały samorządu.
Do tej pory udziałowcami byli m.in. gmina Kowary i biznesmen Józef Pilch. Burmistrz Kowar Bożena Wiśniewska mówi, że to kilka milionów złotych do budżetu, ale też nadzieja na przyspieszenie inwestycji:
Budowa stacji sportów zimowych w Kowarach ciągnie się od dekady. Do tej pory nie powstał nawet metr wyciągu. Udziały samorządu w stacji są szacowane na 4 miliony złotych.
LIPIEC 2015: Chcą budować wyciągi narciarskie "Po 10 latach starań, spółka która ma wybudować wyciągi narciarskie w Kowarach złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. Inwestycja była już w przeszłości blokowana m.in. przez ekologów, dlatego mieszkańcy Kowar nie wierzą, że tym razem się uda (...)" WIĘCEJ... |
Nowy inwestor ma wykupić 26 procent udziałów należących do samorządu i kolejnych 24 procent od biznesmena Józefa Pilcha. Ma to dać impuls do przyspieszenia prac nad budową zimowej stacji. Zapędy inwestorów, i to nie tylko z Kowar, ale też np. z Lubawki studzą kolejne bezśnieżne zimy, choć na razie dla wyciągów zimą nie ma żadnej rozsądnej alternatywy:
W przyszłym roku przebudowę wyciągów na Kopę w Karpaczu ma rozpocząć właściciel Ryszard Warecki. Także w Świeradowie Zdroju trwają starania o zgodę na nowe wyciągi i rozbudowę sieci nartostrad.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.