Wałbrzych: Filharmonia Sudecka pokaże "Barona Cygańskiego"
"Wielka sława to żart" te słynne słowa zabrzmią dziś w Wałbrzychu. Pieśń pochodzi z operetki "Baron Cygański" i to właśnie sztandarowe dzieło Johanna Straussa zostanie pokazane w hali widowiskowej w Aqua Zdroju. Na scenie wystąpią soliści, chóry i orkiestra Filharmonii Sudeckiej pod dyrekcją Jerzego Koska. "Baron Cygański" to wspaniała rozrywka, mówi dyrektor artystyczny filharmonii, Tomasz Janczak:
Widowisko rozpocznie się o godz. 19. Baron zostanie też pokazany 2 stycznia w Hali Stulecia we Wrocławiu.
„Baron cygański" należy do najbardziej popularnych dzieł J. Straussa. Libretto napisał Ignaz Schnitzer wg opowiadania Maurycego Jokaya pod tytułem Saffi. Premiera odbyła się w Wiedniu 24.10.1885 i stała się pełnym triumfem sześćdziesięcioletniego kompozytora. Po raz pierwszy na scenie operowej właśnie w „Baronie cygańskim" pojawił się wątek cygańsko-węgierski kontynuowany potem w tak popularnych operetkach, jak: Lehara „Cygańska miłość" czy Kalmana „Hrabina Marica".
Do opustoszałych włości rodziny Barinkayów wraca syn dawnego wojewody, Sandor Barinkay. Na ojcowiźnie koczuje obóz cygański, a najbliższy sąsiad Kalman Żupan szuka sposobu, by zająć ziemie Barinkayów pod hodowlę świń. Barinkay chce odzyskać swój majątek, ale Kalman planuje już wydać za niego swoją córkę Arsenę, by połączyć dobra. Sandor oczarowany Arseną pragnie ożenku, mimo chłodnego przyjęcia wybranki, zgadza się nawet spełnić warunek uzyskania arystokratycznego tytułu barona. W czasie nocnej przechadzki dostrzega Arsenę na schadzce z innym i rozczarowany, a także zasłuchany w pieśń cyganki Saffi trafia do obozu cyganów. Tutaj znajduje przyjaźń i schronienie i, po czasie, także tytuł "barona cygańskiego". Barinkay wraca do domu Kalmana, już jako „baron" i przyszły zięć, ale zostaje powtórnie odrzucony. Wtedy wobec towarzystwa swego niedoszłego teścia ogłasza zaręczyny z cyganką Saffi. Ogólne wzburzenie na afront wobec Arseny zamienia się w bójkę między ludźmi Kalmana i cyganami. Saffi jest zaskoczona i... szczęśliwa. W obozie cygańskim Barinkay, „baron" i narzeczony Saffi zyskuje jeszcze wskazówki do odnalezienia legendarnego... skarbu tureckiego. Odrzuca worki srebra, które jako ofertę kupna jego ziem składa mu Kalman. Ale wtedy pojawia się na czele oddziału huzarów książę Homonay werbujący ochotników i zbierający złoto na wojnę w Hiszpanii. Barinkay zgłasza się do służby i przekazuje cały legendarny... skarb turecki na rzecz armii. Kalman, mimo protestów trafia również do wojska, a worki ze srebrem przechodzą na potrzeby armii. Książę rozkazuje odwieźć panie do Wiednia, ale w czasie zamieszania z Arseną, która odmawia podróżowania z „cygańską przybłędą", za którą uważa Saffi, w tej właśnie rozpoznaje córkę ostatniego z panów całej prowincji i pocałunkiem w rękę uznaje jej powrót do książęcego tytułu. Zatem ślub Barinkaya jest nieważny, a kawaler pannie jako wyżej urodzonej damie oddaje słowo, którym byli związani i odchodzi na wojnę. W Wiedniu oczekują na powrót zwycięskich oddziałów księcia. I rzeczywiście, zasłużonym w walce książę rozdaje tytuły. Kalman zostaje... dożywotnim dostawcą wieprzowiny dla armii. Arsena wychodzi za mąż za swojego wybranka, który obejmuje zwolniony właśnie majątek książęcego komisarza. Barinkay za męstwo i szczególne poświęcenie otrzymuje tytuł barona, zwrot wszystkich majętności, order i rękę zakochanej w nim księżniczki Saffi. Wszak:
Złoto i sława
to królów zabawa,
lecz do miłości
wszystkich na świecie równe prawa!
Wielka sława to żart,
książę błazna jest wart,
złoto toczy się w krąg -
z rąk do rąk, z rąk do rąk...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.