Świetna gra Cuprum i efektowne zwycięstwo na koniec roku
Początek starcia wyrównany. Obie drużyny sporo czekały na złapanie odpowiedniego rytmu. Na pierwszą przerwę techniczną miedziowi schodzili z punktem przewagi. Na dwupunktowe prowadzenie Cuprum wyszło przy zagrywce Grzegorza Łomacza. Aktywny blok gospodarzy stanowił barierę nie do przejścia dla zawodników Łuczniczki. Lubinianie jednak też popełniali błędy stąd na drugiej przewie przyjezdni prowadzili 16:15. Finisz seta należał do Cuprum. A w roli głównej wystąpił Wojciech Włodarczyk. Partię zakończyła zagrywka w siatkę Dawida Murka.
Drugi set od początki dla Cuprum. Lubinianie odskoczyli na 4:1. Goście popełniali sporą liczbę niewymuszonych błędów. Zespół z Dolnego Śląska pokazał w tej partii, że stać go na długie fragmenty gry na bardzo wysokim poziomie. Miedziowi uzyskali siedem punktów przewagi. Dzielnie gospodarzom przeciwstawiał się Dawid Murek ale był on jedynym ogniwem Łuczniczki, które nie zawodziło. Marcin Możdżonek z Marcusem Bohme wykorzystali swoje atuty i ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:19.
Pierwsze piłki trzeciego seta zwiastowały, że ten mecz może potrwać nieco dłużej niż trzy partie. Fale lepszej i słabszej gry Murka, błędy w ataku Ruciaka oraz niekonsekwencja obrony spowodowały, że szybko wróciliśmy do stanu z pierwszych setów. Miedziowi odskoczyli na 12:7. Trzy kolejne punkty dla Łuczniczki ale tylko na tyle było stać zespół z Bydgoszczy. Ze skrzydła punktowali Pupart i Włodarczyk, do tego doszedł blok gospodarzy. Cały mecz zakończył efektowny atak lubinian ze skrzydła.
To będą spokojne święta dla kibiców siatkówki w Lubinie. Cuprum występem przeciwko Łuczniczce wprawiło swoich fanów w bardzo dobry nastrój.
Cuprum Lubin - Łuczniczka Bydgoszcz 3: 0 (25:21, 25:19, 25:20)
Cuprum: Malinowski, Pupart, Bohme, Włodarczyk, Możdżonek, Łomacz, Rusek (libero) oraz Kaczmarek, Romać.
Łuczniczka: Nowakowski, Klinkenberg, Jarosz, Radke, Ruciak, Kosok, Bonisławski (libero) oraz Murek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.