W Lubinie cel na dziś: utrzymać miejsce w pierwszej ósemce
Jeśli sugerować się tylko i wyłącznie tabelą - Miedziowi są faworytem potyczki z 14-krotnym Mistrzem Polski. Podopieczni Piotra Stokowca po 20 kolejkach rozgrywek zajmują 7. pozycję, Górnik ma o 9 punktów mniej i zamyka ligową stawkę.
Podział punktów dziś nie usatysfakcjonuje żadnej z drużyn. Zagłębie walczy o to, by zimową przerwę spędzić w czołowej ósemce rozgrywek, zabrzanie - o opuszczenie ostatniej pozycji w tabeli. Trzy punkty poprawią humory kibiców obu drużyn po ostatnich słabszych występach ich ulubieńców. Miedziowi przegrali w Poznaniu z Lechem, a Górnik po dwóch zwycięstwach z rzędu (m.in. z liderem z Gliwic) tylko zremisował u siebie bezbramkowo z Termaliką Nieciecza.
Dodatkową motywację będą mieć w piątkowy wieczór byli zawodnicy Zagłębia Lubin, których nie brakuje w ekipie rywali. Barw dolnośląskiego klubu w przeszłości bronili Radosław Janukiewicz, Pavel Widanow, Robert Jeż, Aleksander Kwiek oraz Szymon Skrzypczak. Ten ostatni piłkarz wywalczył z lubińskim zespołem mistrzostwo Polski juniorów.
Podopiecznych Piotra Stokowca do lepszej i bardziej odpowiedzialnej gry powinna dopingować historia z pierwszego meczu tych drużyn. W 6. kolejce Zagłębie na stadionie w Zabrzu po 22 minutach prowadziło już 2:0. Po przerwie lubinianie zagrali jednak bardzo słabo i rywale szybko odrobili straty. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, choć w drugiej połowie to rozpędzeni gospodarze byli bliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Trener Stokowiec w dzisiejszym spotkaniu z Górnikiem nie będzie mógł skorzystać z usług Aleksandara Todorovskiego, który w meczu z Lechem Poznań otrzymał czwartą żółta kartkę. Na prawej stronie obrony Macedończyka zastąpi Damian Zbozień.
W Górniku urazy wyeliminowały z występu w Lubinie m.in. Erika Grendela, Rafała Kosznika, Macieja Korzyma i Michała Janotę.
Początek spotkania w na stadionie Zagłębia o godz. 18.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.