Wysoka przegrana koszykarzy. Śląsk bez szans w Ankarze
Śląsk poleciał do Turcji bez czterech Amerykanów, z których działacze klubu postanowili zrezygnować. W meczowym składzie wrocławian znalazło się jedynie ośmiu zawodników. Od początku Telekom próbował to wykorzystać. Przyspieszał, grał na dużym tempie i skutecznie. Pierwszą kwartę gospodarze wygrali 22:10. Do dobrej ofensywy Turcy dołożyli więc też świetną obronę.
W każdej kolejnej odsłonie przewaga gospodarzy była podobna. Śląskowi brakowało strzelców, a po przerwie nieco sił. Drugie dziesięć minut upłynęło też pod dyktando Telekomu. Znów kluczem była obrona. Kwartę ekipa z Ankary wygrała 21:14 i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 43:24. To w pełni oddawało różnicę jaka dzieli obie drużyny.
Kolejne 20 minut to na pewno lepsza gra wrocławian w ataku. Zespół Śląska wykorzystał fakt, że przeciwnik mając sporą przewagę już tak szczelnie nie bronił. Turkom jednak mocno zależało na tym by wrocławianie się do nich nie zbliżali. Kwartę nr 3 Telekom wygrał 23:20.
W ostatniej odsłonie meczu gospodarze pokazali bardzo duże możliwości w ataku. Grali widowiskowo i do tego skutecznie. W tej części Śląsk jednak w ofensywie nie był dużo gorszy. Miejscowi fani oglądali więc sporo wesołej koszykówki.
Turk Telekom Ankara - WKS Śląsk Wrocław 96:68 (22:10, 21:14, 23:20, 30:24)
Turk Telekom: Buckner 19, Jenkins 19, Woodside 16, Ozer 11, Kurtoglu 9, Brown 8, Akpinar 5, Veyseloglu 4, Goktas 3, Cevit 2, Buker.
Śląsk: N. Kulon 17, Williams 16, Jankowski 11, Chanas 11, Jarmakowicz 10, Kowalenko 2, Stawiak 1, M. Kulon.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.