Choć sami mają problemy, robią wszystko, by pomóc innym
Komitet, który sam boryka się z problemem niezapłaconych rachunków za swoją siedzibę, mimo kłopotów, nie rezygnuje.
Leszek Hardziej z Komitetu Obrony Bezrobotnych w Lubaniu, otwiera magazyn pełen przygotowanych, które przed świętami trafią do ponad 600 biednych dzieci. "Każdy z nas wie co to jest bieda" - mówi.
Joanna Strychacz i Irena Leszczyńska zaangażowały się w pomoc biednych - nie tylko dla nich, ale i dla siebie:
"W paczce jest tylko to, co ludzie dobrej woli wrzucą. Największą wartością tej zbiórki jest to, że angażuje się nią około 200 wolontariuszy ze szkół" - dodaje Hardziej:
Robert Leszczyński, dyrektor gimnazjum w Pisarzowicach mówi, że do pomocy w zbieraniu żywności dla biednych zwykle jest więcej chętnych gimnazjalistów niż miejsc. "To dowód na to, że uczniowie w tym trudnym wieku wcale nie są tacy źli, jak ich się chętnie przedstawia":
Paczki trafiają już do potrzebujący i to w taki sposób, żeby ich nie piętnować - indywidualnie, bez świadków:
Biedni pomagają biednym. Gimnazjaliści pomagają innym. "To po prostu ludzkie" - mówi Natalia Górska, uczestniczka z Pisarzowic:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.