Zmiany na kolei. Wchodzi nowy rozkład jazdy
Ponad dwadzieścia nowych połączeń na Dolnym Śląsku. 13 grudnia wszedł w życie zimowy rozkład jazdy pociągów. I nie wygląda to źle. Przewozy Regionalne wyślą z Poznania i Leszna do Kłodzka tzw. tygrysy - czyli wyremontowane elektryczne zespoły trakcyjne w charakterystycznych pomarańczowo-niebieskich barwach. Koleje Dolnośląskie uruchomiło z kolei dodatkowe pary pociągów między innymi z Wrocławia do: Kudowy-Zdroju przez Strzelin i Kłodzko, Dzierżoniowa przez Jaworzynę Śląską i Świdnicę Miasto, Wałbrzycha i Szklarskiej Poręby.
Po rocznej przerwie wróciły też pociągi z Wrocławia do Drezna. Pociągi do Niemiec odjadą z Wrocławia o godz. 6.06, 14.30 i 18.08, powrót z Drezna zaplanowano natomiast na godziny: 10:04, 15:42 oraz 22:03. Pociągi rozwijają prędkość powyżej 120 km/h.
Kolejarze chwalą lepszy komfort jazdy oraz krótszy czas podróży. Z Trójmiasta do Wrocławia trwa ona teraz pięć godzin - czyli ponad godzinę krócej. Z Wrocławia do Warszawy jedziemy o 13 minut krócej, a do Poznania mamy już nie 10 a 13 połączeń. Dodatkowe szybsze połączenie będzie także do Katowic. Szybciej i w lepszych warunkach pojedziemy też do Czech.
Pasażerów z wrocławskiego dworca najbardziej cieszy to, że zwiększy się liczba kursów.
PKP intercity rozstawiło na dworcu dodatkowe stanowisko informacyjne, przy którym można bezpłatnie wydrukować sobie rozkład jazdy.
Władze województwa zapowiadają w przyszłości również przywrócenie połączenia z Berlinem, ale ostateczna decyzja należy do ministerstwa.
- Będziemy nadal przekonywać rząd, że przywrócenie tego połączenia jest konieczne. Ma nie tylko wymiar prestiżowy, ale przede wszystkim gospodarczy i społeczny. Dzięki niemu wzrośnie atrakcyjność inwestycyjna i turystyczna naszego regionu. Połączenie Dolnego Śląska z Berlinem nabiera szczególnego znaczenia również w kontekście zbliżających się wydarzeń związanych z Europejską Stolicą Kultury 2016 – przekonuje marszałek Cezary Przybylski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.