Piłkarska niedziela w Gdańsku. Spotkanie Lechii ze Śląskiem
Gdańszczanie są na czternastym, a wrocławianie na piętnastym miejscu w tabeli. Porażka 0:1 w wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin przyniosła do Gdańska wiatr odnowy. Zarząd Lechii już drugi raz w tym sezonie zdecydował się bowiem na zmianę szkoleniowca, a zasiadającego do tej pory na ławce trenerskiej Thomasa von Heesena zastąpił jego dotychczasowy asystent Dawid Banaczek.
Pd wodzą niemieckiego trenera w 12 spotkaniach ligowych gdańszczanie zdobyli... 11 punktów. Ponadto Lechia od pięciu meczów nie tylko nie potrafiła dorzucić ani jednego „oczka” do swojego dorobku, ale też każdy z nich kończyła na tarczy. Taka seria sprawiła, że gdańszczanie osunęli się w dół ligowej tabeli i spadli aż na 14. lokatę, tuż nad strefą spadkową, tuż nad Śląskiem, który do przyjaciół z Pomorza traci 2 oczka i w przypadku wygranej przeskoczy ich w ligowej hierarchii.
- Wielkich zmian na mecz ze Śląskiem nie będzie. Jeśli się takowe pojawią, to będą raczej kosmetyczne, ale mam nadzieję, że przełożą się one na mecz ze Śląskiem. Nie będziemy robić rewolucji, gdyż nasze ostatnie spotkania z Lechem Poznań i Pogonią Szczecin nie były złe. Graliśmy dobrze, poprawnie funkcjonowaliśmy na boisku, poza tym, że nie strzelaliśmy goli. Ale one przyjdą. Zawodnicy świetnie spisują się na treningach - przyznaje Dawid Banaczek, któremu powierzono zadanie odbudowania formy gdańskiej drużyny.
Zapis konferencji Lechii przed meczem ze Śląskiem:
A co słychać w Śląsku? - Cztery ostatnie mecze traktujemy jak 4 finały. W każdym z ligowych spotkań do zdobycia są 3 punkty i chcemy po nie sięgnąć. A jakie były szanse, by je zdobyć ocenimy po meczu - mówił na konferencji prasowej przed meczem z Lechią zastępujący Tadeusza Pawłowskiego trener Grzegorz Kowalski.
Grzegorz Kowalski na swojej pierwszej konferencji prasowej od czasu powrotu do Śląska starał się również zdiagnozować dotychczasowe problemy drużyny. - Naszą obecną formę trzeba opisać w opasłym kompendium. Ze sfery fizycznej już powoli wychodzimy, ale sytuacja uderza już w pewność siebie piłkarzy. Przekazujemy jednak zawodnikom, że wykonują taki zawód, zarabiają tyle pieniędzy, że nie mają prawa liczyć na komfort. On przychodzi tylko w formie ulotnej. Jeśli ktoś nie potrafi grać pod presją, to musi spojrzeć na siebie i zdać sobie sprawę, że nie jest we właściwym miejscu - dosadnie stwierdził trener zielono-biało-czerwonych.
Zapis konferencji Śląska przed meczem z Lechią:
Początek meczu w Gdańsku o 15.30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.