Skandal w Nowogrodźcu: Wycieczka do Włoch za publiczne pieniądze
Zamiast znosić dolnośląski, deszczowy maj, za publiczne w większości pieniądze radni z Nowogrodźca pojechali korzystać z włoskiego słońca. Między innymi do Wenecji i Rzymu.
Za dopłatą do wyjazdu radnych głosował m.in. Ryszard Kalus, który jednak sam w końcu w wyjeździe udziału nie wziął. Jak mówi, wyjazd jest związany z próbą ustanowienia świętej Jadwigi patronką Nowogrodźca. Jest to, jak oficjalnie mówi sekretarz miasta Kazimierz Orlef, także wyjazd promujący miasto.
Czy w takim razie radni gdzieś wystąpią? Zorganizują akcję promocyjną? Nikt nic o tym nie słyszał. Nie bardzo wiadomo też, co dokładnie samorządowcy z Nowogrodźca chcą wypromować. Nie licząc starań o ustanowienie świętej Jadwigi patronką ich miasta. Ale starania o to powinni zacząć nie od Rzymu, a od Legnicy i ich własnego biskupa ordynariusza.
Za wyjazd radnych do Włoch z budżetu Nowogrodźca trzeba było zapłacić 8 tysięcy złotych. Radni na komisjach próbowali przeforsować, by dla nich wyjazd był zupełnie bezpłatny. Ostatecznie stanęło na tym, że poniosą jedna trzecią kosztów.
W sumie pojechało ośmiu radnych oraz burmistrz. Pojechał też na takich samych zasadach, występujący 30 lat Chór Harmonia. Reszta mieszkańców musiała już ponieść pełne koszty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.