Na razie nie będzie we Wrocławiu opłaty miejscowej
We Wrocławiu nie zostanie wprowadzona opłata miejscowa zwana powszechnie klimatyczną... przynajmniej na razie - uchwała w tej sprawie miała być dziś przyjęta podczas sesji rady miejskiej. Niespodziewanie jednak prezydent poprosił o wycofanie dokumentu z obrad:
Opłata miejscowa miała zacząć obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Dziś przeciwko temu pomysłowi protestowali m.in. działacze Partii Zieloni. Działacze uważają, ze w mieście, które ma problem z czystym powietrzem nie powinno się nikogo, a zwłaszcza turystów karać opłatą klimatyczną. Na widowni pojawili się z transparentami i maseczkami na twarzach
Miejscy urzędnicy tłumaczyli, że podobne opłaty pobierane są też w innych miastach Polski, w uzasadnieniu pojawiło się zdanie, że zanieczyszczenie we Wrocławiu jest w normie.
Od stycznia za to wzrośnie podatek od nieruchomości. Urzędnicy podkreślają, że nie są to wysokie stawki a ostatnia podwyżka miała miejsce w 2012 roku. Skarbnik Wrocławia Marcin Urban zapewnia, że chodzi o niewielkie kwoty:
Skarbnik Wrocławia zapewnia, że te pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na realizowanie projektów w ramach Budżetu Obywatelskiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.