Poranny przegląd prasy: Między modlitwami
"Ten zamach zmieni świat. Po ataku dżihadystów na stolicę Francji Zachód dokonuje zasadniczych zmian w polityce" - pisze Rzeczpospolita. "No, bez przesady" - zdaje się mówić Rzepie rosyjski politolog Fiodor Łukianów. "Na pewno zwiększy się nacisk na Państwo Islamskie. A koordynacja - cóż, wszyscy będą robili swoje i dobrze będzie, jeśli uzgodnią, by sobie wzajemnie nie przeszkadzać" - dodaje.
Jak ten zamach zmienił nasz kontynent, mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej Witold Waszczykowski. "To koniec wolnej Europy. Na granicach znowu muszą stanąć szlabany. Inaczej przegramy" - twierdzi minister. Dziennik pisze, że uchodźców będziemy sprawdzać dwa razy - za granicą i jak wjadą do Polski. Wjadą i co dalej?
Francuski historyk Alain Betancon w wywiadzie dla Rzeczpospolitej utrzymuje, że muzułmanie w demokratycznej republice się nie odnajdują. Francja sądziła, że islam da się oswoić, zintegrować. Już wiemy, że to się nie powiodło. Muzułmanie są odmienni od chrześcijan - mówi Betancon, podkreślając: " Atutem Polski jest to, że jako jedna z nielicznych w Europie nie ma mniejszości muzułmańskiej". Jego słowa to woda na młyn tych, którzy apelują: "I działajmy tak, aby nigdy jej nie było!"
Tak sprawy stoją. A na wrocławskim rynku stoi już bożonarodzeniowa choinka, co opisuje Gazeta Wrocławska. Pewnie lada moment zawieszą na niej bombki...
Mamy nowy rząd. Rząd jest nowy, retoryka tworzących go osób pozostała ta sama. To dobrze. Nadal twierdzą, że będą zmieniać na lepsze, że są gotowe ustawy. Coraz bliżej jesteśmy konkretów. Jarosław Gowin - minister nauki i szkolnictwa wyższego zapowiada reformy i uprzedza, że będą bolesne. Chce uczelnie odbiurokratyzować, niektóre uczynić flagowymi czyli mają błyszczeć i konkurować. Mówi, że na uczelniach pracuje za dużo humanistów. A co tam, humanistów można pogonić. To nie górnicy, opon nie palą. Jeden z drugim sfrustrowany wiersz jaki napisze, ale ten płomień szybko gaśnie. Napisze wiersz, albo list prozą.
Romain Su - Francuzka, która mieszka u nas i redaguje pismo o Polsce w języku francuskim, napisała do nas list. Publikuje go Gazeta Wyborcza. Pisze w nim: "Mam nadzieję, że nie zostawicie nas samych. Dziękując Wam za ciepłe słowa, wolałabym, abyście zamiast być jednodniowymi Francuzami, byli cały rok Europejczykami i wzięli pełną odpowiedzialność, która się z tym wiąże". Zaraz zaraz... I pan prezydent Andrzej Duda i pani premier Beata Szydło w pierwszym odruchu solidarności z Francją prosili nas o modlitwę. O co jeszcze Pani chodzi?
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.