Koszykarze Śląska na Start z Emilem Rajkoviciem
Atmosfera w Śląsku nie może być dobra. Wrocławianie przegrali cztery ostatnie spotkania:
Statystyki przemawiają za gospodarzami. Obie ekipy mają w tym sezonie problemy z atakiem, choć Śląsk rzuca jednak kilka punktów w meczu więcej - dokładnie 68.3, przy 64.7 lublinian. W tym elemencie Start jest najsłabszą drużyną w lidze.
Nie może więc dziwić, że mają najsłabszą w PLK skuteczność z gry (36%) i za trzy (26.2%). Śląsk notuje 40.6% z gry i 36.8% zza łuku. Bardzo ciekawa jest statystyka punktów traconych przez obie drużyny. Podczas sześciu spotkań zarówno WKS jak i Start straciły... dokładnie tyle samo oczek - 731. Daje to średnią 72.7 pkt/mecz.
Słabym punktem wrocławian są zbiórki. Ich średnia to tylko 33.8 na mecz, a słabszą ma tylko... niepokonany Stelmet. Łupem podopiecznych Pawła Turkiewicza pada średnio 36 piłek z tablicy. Lepiej Śląsk wyglada pod względem asyst - 13.5 na spotkanie, przy 12.2 Startu. Lublinianie lepiej przechwytują, ale więcej tracą, z kolei WKS częściej blokuje.
Jeśli w ubiegłych rozgrywkach mecze Śląska z Lublinem składały się tylko z I, III i IV kwarty, byłyby to zacięte boje, dwukrotnie wygrane przez WKS ledwie trzema punktami. II kwarta była przekleństwem Startu - w Orbicie przegrali ją 6:27, u siebie - 14:32. Dzięki temu zwycięstwa Trójkolorowych w całych spotkaniach nie były zagrożone - we Wrocławiu podopieczni Emila Rajkovica triumfowali 100:75, na wyjeździe 91:70.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.