Wyremontują legnickie Zakaczawie (POSŁUCHAJ)
"Proszę nie stygmatyzować Zakaczawia. To normalna dzielnica, którą traktujemy jak każdą inną" - 15 lat temu te słowa wypowiedziane przez ówczesnego wiceprezydenta Legnicy wywołały spore oburzenie mieszkańców. Po takim kłamstwie cały zarząd miasta zniknął z życia politycznego. Niestety, od tamtej pory na Zakaczawiu przybyło wiele kolejnych placów po nie remontowanych, ale wyburzonych budynkach.
"Żeby w najbliższym rozdaniu skutecznie walczyć o pieniądze z Unii Europejskiej, trzeba zacząć od dokładnej analizy" - podkreśla Marcin Ługawiak specjalista od planowania strategicznego.
Wyniki pierwszych profesjonalnych badań nie są zaskoczeniem. "Jeśli przez ponad pół wieku firma komunalna nie prowadziła tu większych remontów, to trudno wymagać, by lokatorzy przedwojennych kamienic dbali o ruiny" - tłumaczą mieszkańcy z ul. Daszyńskiego.
I właśnie o tej zmianie mentalności mieszkańców Zakaczawia mówi wiceprezydent Legnicy Jadwiga Zienkiewicz.
Mało tego - o tym jak mają być wykorzystane pieniądze z Unii Europejskiej już dziś decydują sami mieszkańcy Zakaczawia. Projekty zgłaszają podczas spotkań z władzami miasta, albo za sprawą specjalnej internetowej aplikacji.
A już sama zapowiedź zmian przynosi pierwsze efekty. Pan Tomasz sprzedał właśnie mieszkanie w Złotoryi, by zamieszkać w centrum Zakaczawia. Jest przekonany, że wraz z pierwszymi remontami kamienic rozpocznie się rozkwit słynnej "Dzielnicy Cudów".
I będzie to chyba pierwszy pozytywny cud w "Dzielnicy Cudów".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.