Legnica: Oczy "Wielkiego Brata" na głównych skrzyżowaniach
Około dwóch minut - tyle zwykle potrzebowały niektóre mieszkanki Legnicy, by - w oczekiwaniu na zielone światło za kierownica auta - poprawić makijaż. W mieście testowany jest jednak Inteligentny System Zarządzania, a to oznacza, że na głównych skrzyżowaniach czerwone światła momentami włączają się zaledwie na 60 sekund. Marek Matulewicz wykonawca systemu przyznaje, że na monitorach Centrum Zarządzania Ruchem już kilka razy widział, jak na twarzach pań malowało się... zaskoczenie.
- System potrafi odczytać automatycznie tablicę rejestracyjną, no i tutaj... Ja się nie maluję w samochodzie, więc mi to nie grozi, ale faktycznie można to odnieść do rozmawiania przez telefon. Będzie widać. Będzie na pewno widać - tłumaczy Marek Matulewicz.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego do tej pory do sprawy podchodzili dość pobłażliwie. Po oddaniu całego systemu do użytku, zdjęcia obrazujące zablokowanie wjazdu na skrzyżowania automatycznie będą trafiały do komendy. A za takie wykroczenie taryfikator przewiduje 100 złotych mandatu i 1 punkt karny.
- Codzienny pakiet informacji o łamaniu przepisów może być znacznie większy - ostrzega podinspektor Sławomir Masojć.
- To czy ktoś się maluje w samochodzie i blokuje ruch, czy rozmawia przez telefon komórkowy, czy chociażby ma niezapięte pasy bezpieczeństwa, będzie zależało od operatora tego systemu. On to wyłapie, sfotografuje i przekaże dalej - mówi Sławomir Masojć.
Centrum Zarządzania Ruchem oficjalnie ma rozpocząć pracę jeszcze w tym miesiącu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.