Początek procesu byłego dyrektora Finroyal
Ponad 1700 osób pokrzywdzonych z całej Polski - we wrocławskim sądzie rozpoczął się dziś proces Andrzeja K. byłego dyrektora słynnej spółki Finroyal. Według prokuratury mężczyzna oszukał klientów firmy na ponad 100 mln zł. Biznesmen nie przyznaje się do winy. Chodzi o działalność parabanku w latach 2007-2012.
O firmie oskarżonego zrobiło się głośno trzy lata temu, gdy na jaw wyszły nieprawidłowości wokół Amber Gold. Okazało się, że Finroyal działał bez zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego. Według prokuratury Andrzej K. inwestował pieniądze pokrzywdzonych podejmując ryzykowne decyzje i wykorzystując środki na własne potrzeby. Miał stworzyć piramidę finansową i narazić klientów na ogromne straty. Oskarżony powiedział dziś w sądzie jedynie, że nie przyznaje się do winy i poprosił o odczytanie wyjaśnień z prokuratury. W sądzie pojawili się też poszkodowani, ale nie doszło do przesłuchania pierwszych świadków. Głównie starsi ludzie pytali głośno, jak polskie prawo mogło dopuścić do działalności parabanków. Większość nie odzyskała pieniędzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.