Chrobry zagra o czwartą kolejną wygraną pierwszej ligi
Obie drużyny po raz ostatni przegrały we wrześniu. Nawet w zbliżonym terminie. Za GKS pięć meczów z rzędu bez klęski, za Chrobrym cztery. Punktowo: 11 do 10.
Początek sezonu był jednak trudny. Szczególnie w Katowicach gdzie musiały mieć miejsce oświadczenia zarządu, domowy remis z drugim piłkarskim klubem miasta, kary finansowe, odejście dyrektora i zmiana trenera zanim drużyna zaczęła odbijać się od dołu. Obecnie zajmuje 8 miejsce. I choć przed sezonem zapowiadano, że na Bukową w ciągu dwóch lat ma powrócić ekstraklasa, to aktualna pozycja - biorąc pod uwagę dokonania z sierpnia i września - są na tę chwilę naprawdę dobrym wynikiem.
W pierwszej lidze trenerów zmieniano już parokrotnie, nie wszędzie wypaliło bądź wypala, ale w GKS-ie jest inaczej. Od momentu zatrudnienia Jerzego Brzęczka zespół gra bardzo dobrze. Grzegorz Goncerz, król strzelców ubiegłego sezonu, zdobył przez ten czas 5 bramek.
Chrobry jest w połowie najtrudniejszego i najbardziej weryfikującego możliwości okresu, lecz jak na razie nie zawodzi. Pokonał Zawiszę, pokonał lidera z Płocka, czeka na GKS. Czeka więc na czwarte zwycięstwo z rzędu.
Jeżeli gra Chrobrego na wyjeździe jest doskonała to trochę do życzenia pozostawiają mecze domowe. Głogowianie "wyjazdowo" są liderem. "Domowo" zajmują miejsce w drugiej części tabeli.
Początek spotkania o 20.30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.