Przysiężny awansował do turnieju głównego w Walencji
Popularny "Ołówek" jest obecnie 167 rakietą świata. Ubiegłego tygodnia urodzony w Głogowie tenisista do udanych nie zaliczy. Bez powodzenia startował w challengerze rozgrywanym we Francji. Już w drugiej rundzie zatrzymał go Chorwat Ivan Dodig.
Po Francji czas na Hiszpanię. Od pierwszych meczów w Walencji Przysiężny czuje się doskonale. Nie stracił nawet seta w starciach z Javierem Marti i Carlosem Tabernerą. W ostatniej części kwalifikacji rywalizował z reprezentantem Francji. Quentin Halys jest obecnie 190 na świecie.
Przysiężny najpierw odskoczył na 3:1, później na 4:2. Nie zdołał jednak utrzymać przewagi. O losach partii zadecydował tie break. W nim zawodnik wrocławskiego klubu objął prowadzenie 6:5, ale wówczas podawał rywal i doprowadził do remisu. Chwilę później Polak uzyskał mini breaka i po swoim serwisie dokończył dzieła.
W drugim secie wyrównana walka toczyła się tylko do stanu 2:2. Od tego stanu Przysiężny wygrał wszystkie pozostałe gemy. Po godzinie i 23 minutach awansował do drabinki głównej zmagań w Walencji. Rywalem Przysiężnego w I rundzie Valencia Open będzie japoński kwalifikant Taro Daniel.
Valencia Open, Walencja (Hiszpania)
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska) - Quentin Halys (Francja) 7:6(6), 6:2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.