Wyrwali zwycięstwo. Śląsk na finiszu zdobył Sopot

Dla graczy Mihailo Uvalina był to już trzeci wyjazdowy mecz w rozgrywkach i wykorzystana szansa na drugą wygraną. Jakiegokolwiek zwycięstwa szukali za to podopieczni Zorana Maricia, którzy przegrali wszystkie swoje spotkania.

Na minutę przed końcem w hali w Sopocie i obaj trenerzy i fani zespołów byli w odmiennych nastrojach. To Trefl miał bowiem pięć punktów przewagi. Fatalne decyzje otworzyły jednak kilka szans przed Śląskiem, które z zimną krwią przyjezdni wykorzystali.

Bardzo ważnym ogniwem zespołu Uvalina był na finiszu Madden. Amerykanin trafiał wręcz z nieprawdopodobnych sytuacji. Istotną trójkę trafił Jankowski, ważne punkty uzyskali też Williams i Smith. Śląsk wyszarpał wygraną w Trójmieście. Za to należą się ogromne brawa. Gra zespołu jednak najlepsza nie była. Sporo pozostawiają do życzenia szczególnie fragmenty, w których Śląsk popełniał stratę za stratą. Sztab szkoleniowy ma jeszcze nad czym pracować.

To była druga wygrana wrocławian w sezonie. Wygrana, która może mocno podbudować zespół przed kolejnymi meczami TBL.

Trefl Sopot - WKS Śląsk Wrocław 64:65 (11:17, 20:5, 18:17, 15:26)

Trefl: Śmigielski 19, Misanović 12, Duren 12, Surmacz 9, Sikora 5, Dzierżak 4, Stefański 2, Kulka 1, Dutkiewicz, Bilinović, Kolenda

Śląsk: Madden 14, Williams 13, Chanas 9, Kowalenko 7, Smith 8, Jankowski 7, Sutton 4, Heath 3, Jarmakowicz, Kulon.