Strajk głodowy w szpitalu w Jeleniej Górze

| Utworzono: 2015-10-22 13:37 | Zmodyfikowano: 2015-10-23 10:49
Strajk głodowy w szpitalu w Jeleniej Górze - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

12 osób rozpoczęło strajk głodowy w szpitalu w Jeleniej Górze. Domagają się podwyżek w wysokości 300 złotych dla każdego pracownika szpitala. Dyrektor zaproponował im wczoraj 120 złotych w tym roku i 50 w przyszłym. Protestujący tę propozycję odrzucili. Jak sami mówią nie ma między nimi pielęgniarek, które wywalczyły osobno swoje podwyżki. Jednak szpitale to nie tylko biały personel mówi jedna z głodujących, Teresa Zaborowska:

W szpitalu inna grupa pracowników kontynuuje nadal także strajk okupacyjny. Godzą się na rozłożenie 300 złotowych podwyżek na dwie raty: 200 złotych w tym roku, 100 w kwietniu przyszłego roku. Na razie nie wiadomo kiedy zostaną wznowione rozmowy między protestującymi a dyrekcją szpitala. Szczególnie, że w przyszłym tygodniu może zostać wybrany nowy dyrektor. Dotychczasowy, Stanisław Woźniak, złożył dymisję w kwietniu, ale do dziś pełni obowiązki, bo już jeden konkurs na jego następcę został unieważniony i trwa kolejny.

Pracownicy domagają się po 300 złotych podwyżki i zapowiadają chęć rozpoczęcia sporu głodowego. W czwartek zostały z nimi podjęte negocjacje, o czym mówił marszałek dolnośląski Cezary Przybylski:

Marszałek podkreślał jednak, że w obecnej sytuacji szpitala nie stać na podniesienie uposażeń wszystkim pracownikom o żądane 300 złotych i jest to kwota duża:

Stanisław Napierała z komitetu protestacyjnego stwierdził, że żądania pracowników wcale nie są wygórowane, i koszty placówki wzrosłyby około 350 tysięcy złotych miesięcznie. Tyle tylko, że już teraz dług szpitala rośnie w tempie miliona złotych miesięcznie.

W jeleniogórskim szpitalu strajk okupacyjny trwa od poniedziałku (więcej tutaj).

To kolejny etap działań pracowników. Decyzję o strajku podjęli na początku miesiąca. Opowiedziało się za nim 98% głosujących. W referendum wzięło udział 854 pracowników czyli około 70% zatrudnionych. (więcej)

Następnym krokiem było wyjście przed placówkę. Pracownicy w ten sposób protestowali w ubiegły wtorek.


Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~paweł2015-10-24 12:59:10 z adresu IP: (78.147.xxx.xxx)
Wiecie ci nie rozumiem jednej rzeczy skoro szpital jest panstwowy to skad to zadluzenie ??? co sie dzieje z tymi pieniedzmi to nie jest spolka prywatna tylko utrzymywana przez pnastwo wiec o co tutaj chodzi dyrektor szpitala niech obnizy swoja pensje zarabia krocie a ludzie jałmuzne wstyd
~Komentarz został usunięty2015-10-23 18:21:03 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~kacha2015-10-23 16:30:01 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Trzymajcie się i Broń Boże nie poddawajcie się.
~p-ka2015-10-23 14:39:45 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Jestem z Wami całym sercem ! Trzymam kciuki !
~bez 2015-10-23 12:16:27 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
I dobrze! Za pracę należy się wynagrodzenie - nie jałmużna!
~julka2015-10-23 12:01:13 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Popieram Szpital to nie tylko pielęgniarka, to również obsługa. W całym kraju /nie tylko w Jeleniej Górze/ mają obiecane podwyżki tylko pielęgniarki i położne. Czy Rządząca elita nie wie, że w szpitalach jest również inny personel??????? WSTYD!!!!!
~xxxx2015-10-23 07:39:26 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
a gdzie Michalak?
~jaro2015-10-22 18:00:54 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Nie podobają się płace niech się przekwalifikują bądż zwolnią, przecież nikt ich w tym szpitalu siłą nie trzyma. Mentalność tych ludzi trwa dalej w PRL-u.
~paweł2015-10-24 13:00:34 z adresu IP: (78.147.xxx.xxx)
was chyba porabalo ludzie inni tez maja zasuwac za jalmuzne banda baranow jeden z drugim
~xyz2015-10-24 08:22:08 z adresu IP: (37.7.xxx.xxx)
A następni, którzy mają przyjść "na ich miejsce" też mają zarabiać niecałe 1000 zł?! Wysokość tych pensji na prawdę jest przykra, za tak ciężką pracę!
~aka2015-10-23 16:43:39 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Podpieram, jak miałem słabo płatną pracę to ją zmienił em, i nie mówcie że nie będzie komu pracować. Przyjdą inni.