Jarle Bernhoft zachwycił fanów w Sali Koncertowej Radia Wrocław
Niesamowita charyzma, hipnotyzujący głos, a oprócz artysty tylko dwie gitary na scenie. Muzycznie to soul połączony z jazzem i nowymi brzmieniami. Jarle Bernhoft na dzisiejszym występie w Sali Koncertowej Radia Wrocław porwał serca Dolnoślązaków:
Publiczności podobały się zarówno nastrojowe piosenki jak i te mający bardziej taneczny klimat:
W trakcie półtoragodzinnego występu artysta grał przekrojowo. Można było usłyszeć utwory z jego najnowszej płyty jak i tych, których brzmienia są fanom artysty doskonale znane już od kilku lat. Przypomnijmy, Jarle Bernhoft w zeszłym roku został nominowany do nagrody Grammy.
Jarle Bernhoft pochodzi z rodziny o muzycznych tradycjach, jego ojciec był śpiewakiem operowym. Zanim zdecydował się na karierę solową był wokalistą rockowych zespołów Explicit Lyrics oraz SPAN. Współpracował również z takimi artystami jak Kristin Asbjørnsen, Siri Gjære, Hanne Hukkelberg, Dadafon, Karl Seglem, Bigbang, jazzowym sekstetem Køhn/Johansen, był także członkiem zespołu rockabilly Green Granadas. Karierę solową rozpoczął wydaniem jesienią 2008 r. albumu Ceramik City Chronicles. W 2011 artysta wydał drugi album studyjny - Solidarity Breaks, o nowocześniejszym brzmieniu niż debiutancki. Płyta zebrała generalnie bardzo dobre recenzje, a publiczność przyjęła ją wręcz entuzjastycznie. Potwierdzeniem sukcesu albumu "Solidarity Breaks" było uhonorowanie Jarle dwiema nagrodami Spellemannprisen (norweski odpowiednik Grammy) - dla muzyka roku i wokalisty roku. Najnowszym albumem artysty jest "Islander" wydany w 2014 roku za którą został nominowany do nagrody Grammy za najlepszy album R&B. Radio Wrocław miało zaszczyt współpracować z Jarle Bernhoftem już po raz trzeci.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.