Usycha najstarsze drzewo w Polsce
Gdyby rósł gdzieś w USA jeździłyby do niego pewnie wycieczki z całego ich wielkiego kraju. Bo przecież o tysiącletnich sekwojach słyszeli prawie wszyscy, o ponad tysiącletnim cisie z Henrykowa Lubańskiego słyszało niewielu. Pewnie teraz zrobi się o nim głośno, bo najstarsze drzewo w Polsce usycha. Mieszkańcy Henrykowa zorganizowali zbiórkę na ratowanie 1300-letniego cisa, na którym pojawiły się suche gałęzie:
Jak mówi sołtys Henrykowa Teresa Trefler nie można dać umrzeć drzewu, które przeżyło m.in. cięcie szablami w czasie wojen napoleońskich czy wichury, które wyłamały mu w XX wieku grubszą odnogę:
Dopiero, gdy na cisie zaczęły się pojawiać suche gałęzie zaczęła się dyskusja co można z tym zrobić zrobić. Przyrodnik Michał Makowski mówi, że gdyby taki cis rósł np. w USA byłby od dziesięcioleci otoczony opieką:
Rada gminy podjęła uchwałę w sprawie ratowania cisa. Mieszkańcy Henrykowa prowadzą też zbiórkę na ten cel. Zabiegi ratunkowe mogą kosztować nawet pół miliona złotych.
Cis w Henrykowie zachował do dziś tylko część pnia. Został poddany ocenie przez ekspertów, którzy widzą szansę na jego uratowanie.
Czytaj też: Jeden z najstarszych dębów w Polsce walczy o przetrwanie
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.