Nauczycielka z naganą za szarpanie ucznia? (FILM)
Nagana. Taką karę dyrekcja szkoły nr 2 w Kątach Wrocławskich chce nałożyć na nauczycielkę, która została nagrana na lekcji jak szarpie się z uczniem. Sprawą zajmuje się kuratorium oświaty, wyniki kontroli poznamy w przyszłym tygodniu. Film ma 20 sekund i nie wynika z niego czy uczeń jest przytrzymywany czy duszony. Według relacji nauczycielki nastolatek zachowywał się agresywnie. Dyrektorka szkoły Maria Szul jednoznacznie potępia takie zachowanie, ale zaznacza.
- Po zakończeniu lekcji zostałam o tym po fakcie powiadomiona przez nauczycielkę. Nie chciała tego ukrywać, nie chciała tłumaczyć się, że to nie jej wina, że to wszystko zrobił uczeń. Przyznała się też, że po prostu nie wytrzymała - mówi dyrektor szkoły Maria Szul.
Dyrektor Szul potwierdza, że doszło do niepokojących zachowań. Według relacji samej nauczycielki uczeń był agresywny i ta chciała go wyprowadzić do szkolnego pedagoga. Nastolatek stawiał opór, ale nie doszło do duszenia:
Sprawą zainteresowała się już prokuratura rejonowa w Środzie Śląskiej. Film zabezpieczyła policja - mówi Krzysztof Zaporowski z komendy wojewódzkiej:
Doniesienie do policji złożyła także dyrektorka, bo zgłosili się do niej znajomi matki ucznia, którzy podając się za policjantów chcieli wymusić adres nauczycielki. Mężczyźni zostali już aresztowali, ale w związku z inną sprawą.
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.