Czy arsen zagraża mieszkańcom Głogowa?
Skąd się bierze arsen w powietrzu nad Głogowem? Z danych opublikowanych przez laboratoria ochrony środowiska wynika, że mieszkańcy tego miasta w ubiegłym roku byli narażeni na szkodliwe działanie tego pierwiastka.
Sprawą interesuje się radny Paweł Chruszcz. Jego zdaniem prawdopodobnie chodzi o niekontrolowaną emisję z tamtejszej huty miedzi: - Jak to jest możliwe, że dwie instytucje państwowe robią w tym samym czasie pomiary w Głogowie i KGHM-owi, który sam sobie robi badania wychodzi, że wszystko jest "ok". A niezależna instytucja państwowa jaką jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i wychodzi, że normy są przekroczone o dwieście kilkadziesiąt procent?
Rzecznik Polskiej Miedzi, Dariusz Wyborski przyznaje, że jednym z efektów ubocznych działalności huty jest wydzielanie się arsenu, ale nie w takich ilościach, jakie trafiły do środowiska. Wyborski zastrzega, że - biorąc pod uwagę ilości, jakie przedostały się do środowiska - to nie huta jest źródłem skażenia: - Jeżeli zbadamy to, co huta emituje i porównamy z tym co się mierzy w Głogowie, jako coś co już zostało złapane z powietrza, to okazuje się, że łapie się więcej, niż my emitujemy.
Samorządowcy z Głogowa zapowiadają, że poproszą prokuraturę o wyjaśnienie sprawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.