Sprawdzili wrocławian na L-4. Oszuści wyłudzili ponad 60 tys. zł
Wrocławski Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił tegoroczne wyniki kontroli osób z L-4. Ponad 60 tysięcy złotych musieli zwrócić pracownicy, którzy zostali przyłapani na wyłudzaniu zwolnień lekarskich. Co czterdziesty wrocławian albo już był zdrowy, mimo, że nadal przebywał na zwolnieniu, albo L-4 było mu potrzebne, by odpocząć od pracy - mówi rzeczniczka wrocławskiego ZUS-u Iwona Kowalska:
Ci, którzy zamiast leczyć się i odpoczywać w domu byli np. na wakacjach musieli oddać całe świadczenie. Jedna z wrocławskich lekarek przyznaje, że niektórzy pacjenci mówią wprost, że po prostu potrzebują zwolnienia, bo nie mogą liczyć na urlop:
ZUS może także ukarać lekarza, który wystawia "lewe zwolnienia". Jeśli zostanie to udowodnione traci on prawo do wypisywania L-4.
Mimo wszystko wrocławianie i tak mniej kombinują niż statystyczny Polak. W skali kraju co dwunasty z nas rozmija się z prawdą korzystając z L-4.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.