Jest prawomocny wyrok dla byłego ochroniarza klubu go-go
5 lat więzienia dla byłego ochroniarza jednego z klubów go-go w centrum Wrocławia jest karą prawomocną - Igor W. został skazany za śmiertelne pobicie klienta lokalu. Do tego jak powiedział nam sędzia Witold Franckiewicz z Sądu Apelacyjnego zasądzono odszkodowanie dla żony ofiary w wysokości 100 tys. zł oraz dla jego brata 20 tys. zł.
Sąd Apelacyjny zmienił przepis na podstawie, którego skazano oskarżonego na surowszy, ale nie zmienił wysokości kary z orzeczenia sądu pierwszej instancji. Tym samym Igor W. miał wiedzieć i godzić się na to, że ciosy zadane mężczyźnie mogą stanowić zagrożenie dla jego zdrowia i życia. Sprawa była głośna we Wrocławiu - pierwszy wyrok sędzia uzasadniał słowami, że "nic nie tłumaczy bezmyślnego i agresywnego zachowania Igora W. Do zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 września ubiegłego roku. Feralnego dnia Mariusz H. z kolegą postanowili wybrać się do Rynku, by świętować zwycięstwo reprezentacji Polski w siatkówce. Do wejścia do nocnego klubu namówiły mężczyzn tzw. selekcjonerki - młode kobiety z różowymi parasolami, które spacerowały w centrum. Według śledczych między ochroniarzem a wrocławianami doszło do awantury. Ochroniarz uderzył pokrzywdzonego a ten upadł, uderzył głową w ziemię i stracił przytomność. Mariusz H. trafił do szpitala, ale po kilku dniach zmarł.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.