Legnica stawia na inteligentną sygnalizację świetlną
Kierowca chce skręcić w prawo, więc czeka na zielone światło. Gdy system pozwala mu wjechać na skrzyżowanie okazuje się, że piesi... właśnie wchodzą na jezdnię, bo też mają zielone. To nie pomyłka - tak według nowych zasad działa inteligentna sygnalizacja świetlna w Legnicy. Miejski inżynier ruchu dodaje, że jeśli takie rozwiązania nie będą stosowane, to Legnica się zakorkuje.
- My rzeczywiście do tej pory byliśmy bardzo bezpiecznym miastem, które mocne obostrzenia stawiało ponad przepisy. Doszliśmy do takiego momentu, że te korki trochę zaczęły nam w godzinach szczytu przeszkadzać. Teraz musimy pójść krok dalej, czyli troszeczkę pogodzić bezpieczeństwo z przepustowością - mówi Tomasz Pereta:
Zielone światła dla pieszych i kierowców w tym samym momencie, to jedna z wielu zmian, jakie niesie za sobą wprowadzenie inteligentnego systemu zarządzania ruchem w Legnicy. Warto pamiętać, że we wszystkich sytuacjach trudnych do jednoznacznej interpretacji należy zakładać, że to pieszy ma pierwszeństwo na przejściach przy skrzyżowaniach.
Tomasz Pereta, miejski inżynier ruchu ostrzega przed jadą na pamięć.
- Nowy element pozwala pieszym i samochodom otrzymać zielone światło jednocześnie. Dlatego szczególnie uczulamy kierowców, że mogą się spodziewać pieszych na swoich drogach, kiedy skręcają w drogi poprzeczne. Taki manewr należy wykonać, ustępując pierwszeństwa pieszemu. Stąd apel nasz, by zwracać uwagę na zmiany w sygnalizacjach świetlnych - tłumaczy Pereta:
Zmiany obowiązują już w niemal wszystkich punktach, gdzie po dłuższej przerwie znów działają sygnalizatory. Wymiana całej instalacji sterowania ruchem docelowo ma się zakończyć za miesiąc.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.