Nie ma mocnych na Ślęzę. Koszykarki wygrały w Łodzi
Już od pierwszych akcji nie było wątpliwości kto jest lepszy. Przez 5 minut Ślęza nie pozwoliła sobie na stratę choćby punktu. Jak należy funkcjonował także atak i było już 13:0 dla wrocławianek. Zespół gości po pierwszej kwarcie prowadził 21:9.
W drugiej odsłonie Ślęza miała jeden punktowy zryw - seria 8:0 z dwoma celnymi trójkami, najpierw Czarneckiej, a potem Linkeviciene - i zrobiło się już 32:13. Do przerwy wrocławianki miały jeszcze większy kapitał bo prowadziły 41:21.
Reszta meczu była już tylko formalnością. Po nieco ponad 3 minutach drugiej połowy Linkeviciene trafiła za dwa i Ślęza zdobyła 50 punkt. Widzew miał ich wtedy zaledwie 25. Po trzech kwartach było 62:37.
Ostatnia odsłona zmniejszyła jedynie dystans między drużynami. Łodzianki wygrały wtedy 14:8, a trener Aligrdas Paulauskas mógł rotować składem. Ostatecznie Ślęza rozgromiła Widzem 70:51.
Najwięcej punktów zdobyła Sandra Linkeviciene - 15. Najbardziej wszechstronną koszykarką była Chalysa Shegog, która zanotowała double-double 14 "oczek" i 13 zbiórek.
Widzew Łódź - Ślęza Wrocław 51:70 (9:21, 12:20, 16:21, 14:8)
Punkty dla Widzewa: Robinson 14, Brumermane 12 (11 zbiórek), Urbaniak 8, Adamowicz 6, Bujniak 4, Niedzielska 2, Paranowska 2, Bandyk 2, Kenig 1
Punkty dla Ślęzy: Linkeviciene 15, Shegog 14 (13 zbiórek), Czarnecka 14, Śnieżek 8, Leciejewska 6, Zoll 6, Mistygacz 5, Krężel 2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.