Mieszkańcy zaalarmowali, że w ich wsi są uchodźcy...
Zauważyli grupę smagłolicych ludzi z plecakami, których od razu uznali za uchodźców:
- Tak rozmawiali, że nie było w ogóle wiedzieć, jaki to język. I się pytali, jak na Zachód. I oni wsiedli w autobus i później się dowiedzieliśmy, że w Maciejowej zatrzymała policja i ich zabrali, i pojechali, nie wiemy gdzie.
Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej komendy przyznaje, że zarówno policjanci jak i straż graniczna wezwani przez mieszkańców Janowic prowadzili tam zakrojoną na dużą skalę kontrolę. Rzekomi uchodźcy z plecakami, okazali się być turystami z Malty, którzy po prostu pojechali dalej.
Grupa ludzi pojawiła się na tamtejszym dworcu. Według mieszkańców pytali, jak dojechać na Zachód. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej komendy policji, mówi że wskazani ludzie zostali zatrzymani w busie, gdy jechali do Jeleniej Góry:
- W busie tym podróżowało 12 osób, jak się okazało, byli to turyści z Malty. Przyjechali kilka dni temu, wylądowali kilka dni temu we Wrocławiu i pojechali zwiedzać Kotlinę Jeleniogórską.
Tymczasem w stan gotowości zostały podniesione także gminne służby, na wypadek gdyby trzeba było udzielić uchodźcom pomocy mówi Miłosz Kamiński, sekretarz gminy Janowice Wielkie:
- Ta globalna polityka powoli dociera także i tutaj do nas, do życia zwykłych ludzi, bo sami zaczynamy uczestniczyć w kontrolach. Powoli staje się tak, że to, co dzieje się coś na świecie, jest także udziałem naszego dnia codziennego.
Tym razem był to fałszywy alarm. Mieszkańcy podkreślają, że turyści z Malty zapewne długo będą pamiętać swoją podróż w Karkonosze.
Posłuchaj całej relacji:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.