Czołowy działacz PSL aresztowany
Leszek G. trafił do aresztu na dwa miesiące. Jego adwokat zapowiada odwołanie.
Uzasadnienie decyzji sądu jest tajne. Przed piątkowym posiedzeniem aresztowym Leszek G. nie chciał komentować zarzutów. Jego adwokat powiedział jedynie, że dyrektor jest niewinny.
W czwartek prokuratura zwolniła do domu Bożenę R., wiceprzewodniczącą dolnośląskiego PSL, byłą dyrektor w Dolnośląskiej Izbie Rolniczej, a obecnie szefową wrocławskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jest podejrzana w tej samej sprawie. Musi zapłacić 50 tys. zł kaucji, ma zakaz opuszczania kraju, nie może też pracować przy rozdziale pieniędzy z Unii Europejskiej.
Leszek G. i Bożena R. usłyszeli zarzuty przekraczania uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych od listopada 2008 r. do kwietnia 2009 r. Chodziło o przyznawanie dotacji unijnych, którymi zarządzał DIR. Bożena R. miała wskazywać koordynatorowi programu osoby, które mają dostać pieniądze na otworzenie działalności gospodarczej. Z takiej nieuczciwej formy pomocy miało skorzystać około 20 rolników.
Łącznie w tym śledztwie zarzuty postawiono trzem osobom. Pod koniec kwietnia, po kontrolowanym wręczeniu łapówki, wpadł Jerzy G. - koordynator komisji, która przyznawała dotacje. Usłyszał zarzuty korupcji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.