PORANNY PRZEGLĄD PRASY: Kto komu buty czyści
Gazeta Wrocławska przejrzała listy klientów portalu Ashley Madison. Wśród palących się do zdrady małżeńskiej 1564 to osoby z Wrocławia. 90% z nich to mężczyźni. Pod względem niewierności, w Polsce plasujemy się na wysokim 3 miejscu, po Warszawie i Krakowie. Gazeta Wrocławska ma też inną - być może sensacyjną - informację: władze Wałbrzycha wraz z kancelarią prawną reprezentującą tych, którzy twierdzą, że wiedzą gdzie jest złoty pociąg, zapowiadają na dziś konferencję prasową. Może będzie bomba, może będzie "plim".
Trwa hakowanie prezydenta Andrzeja Dudy. Na razie wychodzi z tego "plim". Po sejmowych delegacjach poselskich, których terminy zbiegały się z wykładami na uczelni, teraz, przy okazji kłopotów Marcina Dubienieckiego, przypomina się historię ułaskawienia Adama S. Adam S. miał być wspólnikiem pana Marcina. Został skazany za siuchty, ale w trybie prezydenckim nagle i niespodziewanie, wbrew opiniom prawnym, ułaskawiony. Badacze tematu podkreślają, że stało się to poza prezydentem Lechem Kaczyńskim. Osobą, której nazwisko wymienia się w kontekście niezwykłej procedury i zniknięcia kluczowych dokumentów jest Andrzej Duda. Trzeba dużej niezłomności, by bez zmrużenia oka przejść przez stado ujadaczy... O sprawie Adama S. i istocie interesów Marcina Dubienieckiego pisze dzisiaj Gazeta Wyborcza.
W Rzeczpospolitej Andrzej Stankiewicz, w kontekście referendum nr 1, pisze o finansowaniu partii. Autor stawia taką tezę: "Nadzór państwa nad partyjnymi finansami to fikcja" Od czasu, gdy budżet wspiera partie - czyli w ciągu 13 lat, poszedł na to miliard złotych. Żebyż na badania, tworzenie koncepcji i rozwiązań...Otóż nie - przede wszystkim na bezczelną partyjną reklamę i promocję. Czyli nie był to miliard w rozumie.
Wyborcza Wrocław sprawdzała czy prawdą jest, że Krzysztof Mieszkowski - dyrektor Teatru Polskiego, będzie kandydatem Ryszarda Petru do Sejmu. Na to wygląda. Sam zainteresowany mówi, że chciałby przeciwstawić się rachityzacji kultury. Dobry pomysł. Trzeba stawiać sobie wyższe cele. Np. aby przekonać się czym się różni niemoc w skali regionu od niemocy w skali kraju.
Skoro jesteśmy przy kandydatach na kandydatów: Rzeczpospolita rozmawia z Kornelem Morawieckim, zwolennikiem Pawła Kukiza, widzącym w nim echo Solidarności. Pan dr pytany o ewentualne kandydowanie mówi: "Mam taki zamiar, ale jedynki zatwierdza osobiście Paweł". O kurcze blade, przecież to jest popieprzone: Panie Karolu - Pan jako petent u Kukiza? Przecież to Kukiz Panu może buty czyścić! Zwłaszcza po występie w TV Republika. Autor chamskiego zachowania teraz mityguje się. Tłumaczy się, że mówiąc "PiS-owska k.." nie miał na myśli dziennikarki, która z nim rozmawiała, tylko całą stację TV Republika. Ludzie - trzymajcie mnie... To tak, jakby mówił do kobiety: "nie powiedziałem, że pani się źle prowadzi, tylko że wszystkie baby to dziwki!"
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.