Chińczyków i Talibów przechytrzył, w Polsce go okradli

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2015-08-23 07:41 | Zmodyfikowano: 2015-08-23 07:42

Żródło: KMP w Legnicy

Przejechał motocyklem prawie 20 tysięcy kilometrów i przed końcem dystansu musiał się przesiąść do samolotu. 56-letniemu podróżnikowi z Kanady ktoś... ukradł motocykl w Legnickim Polu. Pomógł za to polski policjant, który przyjął Kanadyjczyka we własnym domu.

Dla 56-letniego Kanadyjczyka to miała być podróż życia. Z Londynu do Pekinu statkiem i na motocyklu. Prawie mu się udało, bo pokonał 20 tysięcy kilometrów.

- Niestety, w drodze powrotnej, w Legnickim Polu, stracił prawie cały ekwipunek - wyjaśnia podinspektor Sławomir Masojć z legnickiej komendy policji.

- Mężczyzna tego dnia przejechał ponad tysiąc kilometrów. Był bardzo zmęczony więc rozbił namiot i zasnął, zostawiając ten motocykl z kluczykami w stacyjce i z całym osprzętem w sakwach. Obudził się rano stwierdził kradzież tego motocykla. Zgłosił to tutaj u nas. Straty są bardzo poważne, ponieważ wraz z całym mieniem, które znajdowało się w tym motocyklu jest to ponad 50 tys. złotych - mówi Masojć.

Kanadyjczyk został bez dokumentów i pieniędzy. Z pomocą przyszedł mu policjant, który sam uczestniczył w wielu podobnych podróżach na motocyklu. Funkcjonariusz nie tylko gościł podróżnika we własnym domu przez dwa dni, ale również zorganizował mu powrót do Kanady.

56-letni Kanadyjczyk wraca do domu samolotem. Ostatnie dwa dni mieszkał z rodziną st. aspiranta Leszka Wierzbickiego z legnickiej komendy policji. - Również jeżdżę na wyprawy motocyklowe w odległe dosyć kraje. Nie chciałbym aby taka sytuacja mnie spotkała, a gdyby spotkała, to również chciałbym liczyć na jakąś pomoc. Zresztą... tak jest ogólnie przyjęte na całym wiecie, że motocykliści się wspierają - opowiada Wierzbicki.

Całej historii możecie posłuchać tutaj:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Skradziony motocykl to wyprawowa wersja BMW GS 1200 Adventure:

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 2

Komentarze (7)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~MACIEJ2015-08-27 03:42:04 z adresu IP: (207.237.xxx.xxx)

Odpowiedz

No bo w Kanadzie samochod czy motocykl zostawia sie z kluczykami przed domem i nie kradna. A dlaczego Polacy musza miec wizy do USA?

zgłoś do moderacji

~Raff2015-08-23 12:17:40 z adresu IP: (176.101.xxx.xxx)

Odpowiedz

Jaki kretyn zostawia motocykl z kluczykami w stacyjce, a na motocyklu cały sprzęt? Toż to trzeba rozumu nie mieć

zgłoś do moderacji

~dr Kaftan2015-08-24 08:57:26 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)

a jak nazwiesz ludzi, którym kradną zapięte i zabezpieczone motocykle, często z zamkniętych garaży... w naszym pięknym kraju i jakże dumnym narodzie...?

zgłoś do moderacji

~ja Polak2015-08-23 18:11:29 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)

W Słowenii i Portugalii zostawiałem otwarte auto, nieprzypięte rowery i nic mi nie ukradli. Kretyn to ten kto nam taką "laurkę" wystawił !!!!

zgłoś do moderacji

~pat2015-08-23 13:27:53 z adresu IP: (37.190.xxx.xxx)

Po prostu nie znał polskich realiów... Skąd mógł wiedzieć, że dla Polaka to okazja do kradzieży życia. W Chinach zanim ktoś odważy się okraść kogoś z Zachodu zastanowi się kilka razy bo może za to stracić życie, w Azji Środkowej (jak mniemam tamtędy także jechał), zwrócą uwagę żeby uważał bo może ktoś zechce zabrać jego własność. Szkoda, że u nas nikt go nie uprzedził.

zgłoś do moderacji

~dr Kaftan2015-08-23 11:45:33 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)

Odpowiedz

Polak Potrafi ! ... wszystko :P

zgłoś do moderacji

~lalka 2015-08-23 08:08:13 z adresu IP: (31.2.xxx.xxx)

Odpowiedz

Kurde! Ale historia! I przy okazji wstyd.

zgłoś do moderacji