Festiwal gry w gumki (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
Pisząca o zapowiedzianym wczoraj przez prezydenta Andrzeja Dudę drugim referendum Gazeta Wyborcza dała tytuł "Manewry prezydenta". Ej tam ej tam - na manewrach teraz są wszyscy politycy. Żeby zresztą na manewrach... Rzeczpospolita pisze, że mamy wojnę na referenda. Cytat z Andrzeja Stankiewicza: "Można by się cieszyć, że jesień będzie festiwalem demokracji. Ale to pozory - politycy wcale nie zapragnęli demokracji bezpośredniej, tylko starają się wpleść referenda w kampanię wyborczą". PiS liczy na to, że mająca w Senacie przewagę Platforma odmówi zgody na referendum dudowe i narazi się wyborcom.
Ki diabeł z tymi lasami? Nie tak dawno w Sejmie był projekt wpisania ich upaństwowienia na zawsze do konstytucji, ale PiS było przeciw. Teraz PiS ma to na sztandarach....
W Gazecie Wyborczej rozpoczynają wyjaśnianie istoty tematów referendalnych na to pierwsze głosowanie - 6 września. Na początek wzięli się za JOW -y. Prawnik, profesor Jerzy Stępień jest za. Socjolog i politolog profesor Radosław Markowski jest przeciw. I wszystko jasne!
Zdaniem Dziennika Gazety Prawnej "Bez kiełbasy wyborczej nie ma demokracji". I jest z niej pożytek, bo jak politycy się rozpędzą, naobiecują, przesadzą, to czasem jest im jednak głupio jest i dlatego zrobią więcej niżby zrobili bez słów rzucanych na wiatr. Aha. Czyli z wieku emerytalnego wynoszącego 67 lat być może da się uszczknąć tydzień.
Gazeta Wrocławska na pierwszej stronie zadaje pytanie: "Czy można ukraść schody i 18 latarni? Można" Z centrum Wrocławia zginęły granitowe schody, z Bogatyni 5-tonowy most. Że ukradli, to ukradli ale że sprzedali - to jest dopiero granda. Przychodzi ktoś do skupu z zabytkową latarnią, nawet pociętą i sprzedaje jakby nigdy nic! Ja pamiętam, że z 60 lat temu ukradziono dywan z gabinetu wojewody wrocławskiego, który wtedy oficjalnie był przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Narodowej . W jego obecności. Przyszło dwóch fachowców, powiedzieli, ze zabierają dywan do czyszczenia. Jeszcze drzwi im przytrzymał.
Weekendowy dodatek Gazety Wyborczej powraca do tematu złotego pociągu. Miał on wyruszyć spod Wrocławia (właściwie spod Breslau) w listopadzie 1944 lub na początku roku 1945. Lokomotywa ciągnęła podobno 12 wagonów wyładowanych złotem i kosztownościami. A może była tam i Bursztynowa Komnata. No dobrze niech szukają. Byleby zdążyli zanim minie kanikuła.
Znad Bałtyku płyną doniesienia, że wiatr przywiał zimną wodę. Z góry słońce, z dołu lodownia. Takie są skutki pokpiwania z polityki ciepłej wody w kranie.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.