Trzebnica: Drą koty jak Kargul z Pawlakiem (SŁUCHAJ)
Tragikomedia w starostwie powiatowym w Trzebnicy - starosta i przewodnicząca rady powiatu są jak legendarni Kargul i Pawlak, tyle, że nie widać szans na pojednanie. Poszło oczywiście o politykę - starosta stracił władzę w radzie a opozycja nie ma większości by go odwołać - Po czyjej stronie jest sprawiedliwość?
Posłuchaj materiału:
Rządzi starosta z PiS Waldemar Wysocki, ale stracił większość w radzie powiatu. Opozycja nie ma siły, by odwołać urzędnika, jednak robi wszystko, by utrudnić mu życie. A to nie ma kluczy do pokoju przewodniczącej powiatu, a to okazuje się, że Małgorzata Matusiak ma przyjmować mieszkańców w sali w piwnicy starostwa.
- Żałosne jest, że pełniąc funkcję przyszło mi brać udział w kabarecie, bo to niczym kabaret. Spotkało mnie to, że przyszło mi wykonywać swoje obowiązki w podziemiach.
Starosta Waldemar Wysocki zapewnia, że sala zaproponowana przewodniczącej spełnia wszelkie warunki. Mówi nam, że rządzenie powiatem w takich warunkach to trudna sprawa.
- Jest i śmiesznie, i strasznie. Ja byłem tutaj nagabywany, nachodzony, nękany. Łącznie z tym, że pani przewodnicząca przystawiała nogę do drzwi, żeby mnie nie wypuścić. Różne rzeczy się zdarzały i też przykre. Szarpano mnie - mówi starosta:
Jak rozwiązać pat w samorządzie powiatowym w Trzebnicy? Opozycja proponuje by starosta podał się do dymisji. Urzędnik nie zamierza tego zrobić.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.