To tylko jeden film... dramatyczne kadry obiegły cały świat
31 sierpnia 1982 roku w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, Solidarność zorganizowała manifestację, która miała być największą w historii PRL. Na wrocławskim placu 1 Maja oraz w miejscu, które dziś nazywa się placem Solidarności zebrały się tłumy.
Doszło do regularnej bitwy. W ruch poszły milicyjne pały, armatki wodne i gazy łzawiące. Zgromadzeni ludzie zbudowali na placu barykady z ławek, kubłów na śmieci itd. Ich bronią były kamienie, proce, butelki z benzyną, kolce do przebijania opon. Mieszkańcy okolicznych budynków pomagali demonstrantom zrzucając z okien na oddziały ZOMO co się da: doniczki, krzesła, fotele czy naczynia.
Manifestację próbowali zarejestrować członkowie NAF Dementi. Byli ukryci w mieszkaniach wokół placu oraz w szpitalu na pl. 1 Maja. To właśnie podczas tej demonstracji ciężarówka ZOMO najechała na jednego z demonstrantów, Jarosława Hyka, który był wówczas studentem Akademii Rolniczej.
Jarosław Hyk, należał do Niezależnego Zrzeszenia Studentów i Akademickiego Ruchu Oporu we Wrocławiu, od 1982 roku zaś do Solidarności Walczącej. Jak sam wielokrotnie wspominał w chwili uderzenia całe życie stanęło mu przed oczami i był przekonany, że za chwilę umrze. Stracił przytomność ale nie wie na jak długo. Jak opisywał na stronie swiadkowiehistorii.pl kiedy się ocknął zobaczył nad sobą innych demonstrantów, którzy próbowali mu pomóc i udało im się. Kryjąc się przed milicją donieśli go na ul. Podwale, gdzie zatrzymali przypadkową ciężarówkę z robotnikami, a ci zawieźli rannego demonstranta do szpitala. Miał stłuczone nerki, krwiomocz, wstrząs mózgu oraz ogólne potłuczenia.
Jednym z tych, którzy rejestrowali tamte wydarzenia był Wojciech Wójcik. Schowany za firanką, w mieszkaniu nieznanych sobie ludzi nagrał jeden z najsłynniejszych kadrów stanu wojennego. Kilka miesięcy później, dramatyczne sceny pokazało wiele telewizji na świecie.
- Ja nawet nie wiedziałem, że udało się te rolki wywieźć za granicę, choć bardzo chciałem, żeby tak się stało - mówi Wojciech Wójcik autor:
- Wtedy właśnie powstał film, z którego kadr, obiegł cały świat. Jak ciężarówka ZOMO tratuje jednego z demonstrantów - mówi Tomasz Kizny, fotograf, który działał wtedy w agencji "Dementi" dokumentującej wydarzenia związane ze stanem wojennym:
Wojciech Wójcik spotkał się po raz pierwszy z bohaterem swojego filmu, Jarosławem Hykiem w 2007 roku przy okazji kręcenia filmu dokumentalnego o demonstracjach we Wrocławiu w czasie stanu wojennego. Do dziś pozostają w przyjaźni.
Radio Wrocław zaprasza na reportaż pt."To tylko jeden film"
Jarosław Hyk
Ukończył studia w 1984 roku. Pracował m.in w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, Okręgowym Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej oraz w kilku przedsiębiorstwach inżynieryjnych. W 2011 został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Od kilku lat mieszka w Warszawie.
Wojciech Wójcik
Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Od czasów licealnych współpracował z Amatorskim Klubem Filmowym "Fosa". Współpracował z NAF "Dementi". Był związany ze Studiem Filmów Rysunkowych w Bielsku Białej oraz Studiem Animacji w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Pracował m.in przy kultowym serialu animowanym "Włatcy Móch". Dziś pracuje w Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu.
NAF Dementi
Niezależna Agencja Fotograficzna, która powstała we Wrocławiu w 1982 r. i działała do 1991 r. Fotografowie działający w Agencji dokumentowali wydarzenia związane ze stanem wojennym i działalnością Solidarności oraz zdarzenia związane z upadkiem komunizmu w bloku państw socjalistycznych Europy Wschodniej. Wiele zdjęć agencji dotyczyło też codziennego życia w realiach PRL. Zdjęcia publikowano poza zasięgiem państwowej cenzury głównie w zagranicznych agencjach, magazynach czy dziennikach, m.in: w paryskim „Kontakcie”, londyńskim „Dzienniku Polskim”, kanadyjskim „The Polish Express” oraz „Liberation” oraz w „Tages Zeitung”, „The Guardian”, „Boston Globe”
W Agencji pracowali m.in:
Anna Łoś, Tomasz Kizny, Andrzej Łuc, Wojciech Wójcik, Krzysztof i Stanisław Gulbinowicz, Henryk Prykiel.
W Radiu Wrocław w każdy wtorek i czwartek prezentujemy cykl "Ocalić od zapomnienia" pod patronatem Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Łącznie przygotujemy dla was 24 historie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.