Gałka, pałka, karakuły... (PRZEGLĄD PRASY)
Amerykańscy politolodzy mówią, że kampania wyborcza zaczyna się w następny dzień po ogłoszeniu wyników wyborów. Po prostu, nie ma takiego działania polityka, które by nie wpływało na zachowanie elektoratu. Mówią to jasno i bez ogródek. Ale to w Ameryce, za wielką wodą. U nas natomiast na całego idzie gra w głupa. PO zarzuca PiS, że spot z Beatą Szydło pozornie dotyczy tylko referendum a w istocie jest promocją wyborczą. Więc PiS doniosło do prokuratury, że PO popełnia przestępstwo, bo wyjazdowe posiedzenia rządu to nic innego jak sztab wyborczy w terenie. I jedni i drudzy cynicznie zachowują kamienną twarz, jak w grze "gałka, pałka, karakuły".
Przedwczoraj pani Witek z PiS zapewniała, że wizycie rządu w Krakowie nie będzie towarzyszyła kontrakcja w postaci wizyty w okolicy polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wczoraj jednak pokazała się poseł Beata Szydło na tle kopalni Brzeszcze, lamentując, że premier Kopacz była 7 kilometrów stamtąd, ale do umęczonych górników nie zajrzała. Na to Ewa Kopacz wyjaśniła, że tydzień temu rozmawiała z szefem Solidarności z Brzeszcz i ten odwodził ją od wizyty. Ja to traktuję, jako zakwalifikowanie mnie do ciemnego ludu, a ja tego kupować nie chcę. A Państwo?
W sumie jednak sprawy idą do przodu. Jest coraz lepiej, kraj się rozwija. Minęły zaledwie 3 tygodnie od wyjazdowego posiedzenia rządu we Wrocławiu, a już w Krakowie nie ma problemu ze znalezieniem 30 tubylczych krzeseł pod ministerialne siedzenia.
Gra pozorów i półsłówek odbywa się też w innych dziedzinach. Dylemat co było pierwsze: jajko czy kura ma teraz kształt sporu która uraza była na początku. Zatem: czy prezydent Duda nie pojedzie na razie do Brukseli w odwecie za nieobecność Donalda Tuska na zaprzysiężeniu, czy też Donald Tusk nie przyjechał na zaprzysiężenie, bo dostał zaproszenie jako były premier a nie obecny przewodniczący Rady Europejskiej. Gałka, pałka, karakuły...
Rzeczpospolita ma wyniki najnowszego badania poparcia dla partii. Koalicja z PiS - 36%, PO - 24, koalicja z SLD - 8, Kukiz, PSL i Petru po 6%. Rzepa kładzie nacisk na spadające poparcie dla Pawła Kukiza. Wyborcza Wrocław pisze, że jeśli chodzi o wodzostwo a raczej wodzusiostwo, to Kukiz przeszedł wszystkich krytykowanych przez siebie partiokratów.
A we Wrocławiu mamy kłopot z nadmiarem. Mimo, że sami tramwajarze temu zaprzeczają, Gazeta Wrocławska utrzymuje, że nowe, piękne wagony z Pesy mają problem z mijaniem się na zakrętach. Na szczęście cała aferka nie dotyczy Wrocławskiej piosenki. Wystarczy mała korekta i będzie "Mkną po szynach szerokie tramwaje". Jeśli pomkną...
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.