Myślał, że jest królem szos. Dostał 26 punktów karnych
Funkcjonariusze z Jeleniej Góry złapali kierowcę, który na terenie Lubania nie tylko przekroczył prędkość o prawie 50 km/h, ale naraził na niebezpieczeństwo wielu innych zmotoryzowanych, na przykład wyprzedzając na zakrętach. Tłumaczenie nie przekonało funkcjonariuszy, którzy surowo ukarali pirata - mówi Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.
Teraz mężczyznę czeka powtórny egzamin na prawo jazdy.
Z KOMUNIKATU POLICJI
"Jeleniogórscy policjanci zatrzymali na drodze krajowej nr 30 w Lubaniu mężczyznę, który kierując niebezpiecznie samochodem stworzył bezpośrednie zagrożenie w ruchu drogowym. Prowadzący pojazd przy ograniczeniu prędkości do 90 km/h pędził aż 144, poza tym wyprzedzał na podwójnej ciągłej i zmuszał innych kierujących do gwałtownego hamowania. Funkcjonariusze natychmiast przerwali jego szaleńczą jazdę. Za popełnione wykroczenia został on ukarany łącznie 26 punktami karnymi oraz mandatem w wysokości 1000 zł. Kierowca będzie musiał ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy."
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.