Remonty i nowy tramwaj na torowiskach
Jedne tramwaje ruszyły, inne stanęły - we Wrocławiu zakończyła się cześć remontów, ale rozpoczęły się kolejne. I tak mogą cieszyć się między innymi mieszkańcy Biskupina, bo pojazdy wróciły na ulicę Wróblewskiego. Duży ruch też na rozjeździe na skrzyżowaniu Świdnickiej z Podwalem. Prace trwały tam prawie dwa miesiące, niektórzy pasażerowie nie mogli się już doczekać.
Pasażerowie muszą teraz dokładnie czytać rozkłady jazdy, bo remonty rozpoczęły się w innych miejscach, między innymi na skrzyżowaniu Piłsudskiego ze Świdnicką. Na środku rozjazdu jest dziura w ziemi, wobec czego pojazdy nie mogą jeździć na linii dworzec główny-dworzec świebodzki. Niektórzy pasażerowie są zaskoczeni.
Nie obeszło się bez wpadki, rano przy Renomie tramwaj wyskoczył z szyn. Stało się to w miejscu zakończonego właśnie remontu. Przerwa w ruchu trwała około godziny.
Są też dobre informacje. Na wrocławskich torach można zobaczyć od dziś Pesy - nowe tramwaje. W miasto wyjechały nowe niskopodłogowe pojazdy z bydgoskiej fabryki. Różniące się już na pierwszy rzut oka pojazdy wyruszyły dziś o świcie na linię numer 3 Pilczyce - Księże Małe.
Od czerwca trwało testowanie pojazdów na wrocławskich torowiskach. Już pierwsze próby pokazały, że trzeba było dostosować je do nowych maszyn. W kilkunastu miejscach trzeba było między innymi wykonać korekty peronów i krawężników. Obsługi uczyli się także motorniczowie.
Jak mówi dyżurny MPK na razie Pesa Twest może jeździć na jednej lini Pilczyce - Księże Małe. Nie wiadomo jeszcze kiedy pojazdy wyruszą na inne trasy. We wrocławskich zajezdniach stoi na razie 5 takich maszyn, do końca roku ma być ich osiem. Każda z nich kosztuje 8 milionów złotych. Wszystkie są klimatyzowane. PESA pomieści 222 pasażerów i oferuje 58 miejsc siedzących. Ma długość 32 metrów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.