Zatrzymano 26 uchodźców z Syrii i 5 Afgańczyków (FOTO)
AKTUALIZACJA 15:00
Nielegalni imigranci zatrzymani wczoraj w busie w Szklarskiej Porębie są w tej chwili przesłuchiwani. Rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej major Irena Skuliniec mówi, że wobec niektórych z 31 zatrzymanych zostały już wszczęte postępowania administracyjne, ale nie znaczy to, że wszyscy zostaną na pewno wydaleni z Polski:
Z wydaleniem muszą się liczyć obywatele Afganistanu, gdzie wojna się nie toczy. Pozostali albo złożą w Polsce wnioski o status uchodźcy albo zostaną zobowiązani do opuszczenia Polski.
Za podróż do Niemiec nielegalni imigranci zapłacili po kilka tysięcy euro:
Po przesłuchaniach i ustaleniu tożsamości w ciągu 48 godzin od zatrzymania nielegalni imigranci otrzymają decyzje co do ich dalszych losów. Wobec niektórych mogą zostać złożone wnioski do sądu o umieszczenie ich w zamkniętym ośrodku.
Straż Graniczna nie ustaliła jeszcze tożsamości kierowcy, który przewoził imigrantów. Nie wiadomo też kto jest właścicielem samochodu. Najgorzej wycieńczona kobieta z dwójką dzieci, której udzielono pomocy w szpitalu, jest już ponownie w placówce straży granicznej w Jeleniej Górze.
11:00
Troje spośród zatrzymanych wczoraj w Szklarskiej Porębie uchodźców trafiło do szpitala. To kobieta i dwójka nieletnich. Byli tak wyczerpani, że wymagali pomocy medycznej. Pozostali spędzili noc w jednostce Straży Granicznej w Jeleniej Górze. Trzeba było im zorganizować dodatkowe łóżka. W sumie zatrzymano 26 obywateli Syrii i 5 Afgańczyków.
Do zatrzymania doszło wczoraj. Policjanci otrzymali informację że przez Szklarską Porębę jedzie busem prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Gdy usiłowali go zatrzymać ten najpierw zwolnił a później przyspieszył i odjechał. W czasie pościgu porzucił pojazd i zniknął. Nadal nie wiadomo czy udało się zatrzymać wszystkich imigrantów, bo niektórzy też opuścili pojazd.
Zatrzymani imigranci są obecnie przesłuchiwani. Na miejscu jest także tłumacz.
Godzina 15:00 (11.08)
W Szklarskiej Porębie trwa pościg za mężczyzną, który przewoził ciężarówką 28 uchodźców z Syrii. Przy wjeździe do miasta pojazd nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Patrol ruszył w pościg. Przy ul. Hutniczej kierowca porzucił pojazd i uciekł pieszo do lasu. W tym momencie funkcjonariusze prowadzą poszukiwania uciekiniera.
Całkowicie zamknięte dla ruchu samochodowego i pieszego są ulice: Zdrojowa, Hutnicza i Szklana. Wszyscy pasażerowie ciężarówki zostali zatrzymani.
- W chwili obecnej wyjaśniane są okoliczności zatrzymania grupy obcokrajowców, którzy zostali zatrzymani na ulicach Szklarskiej Poręby w Białej Dolinie. Powiadomiono straż graniczną. 28 osób poruszało się tym samochodem. Są to prawdopodobnie uchodźcy. Sprawdzamy, czy te osoby mają dokumenty związane z legalnym pobytem na terenie Polski. Policjanci poszukują kierowcy, który oddalił się od samochodu półciężarowego, którym byli przewożeni uchodźcy. Te czynności są prowadzone na terenie Szklarskiej Poręby. Będziemy wyjaśniali jak to się stało, że te osoby znalazły się na terytorium Polski i przede wszystkim będziemy sprawdzali, czy mogą przebywać legalnie w naszym kraju - tłumaczy Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policja cały czas poszukuje kierowcy samochodu. Na razie bezskutecznie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.