Chocianów: Tragedia na terenie żwirowni. Nie żyje 10-latek
Czterech nastolatków chciało przejść na drugą stronę zbiornika po zalanej wodą grobli. Pod jednym z chłopców osunęła się ziemia. Dziesięciolatek nie żyje.
Chłopcy byli przekonani, że mogą skrócić sobie drogę: zamiast obchodzić dawną żwirownię wzdłuż brzegu, postanowili przejść podwodnym wałem. Do połowy zbiornika brnęli w ten sposób w wodzie po kolana. W pewnym momencie dziesięcioletni chłopiec zniknął pod powierzchnią. Natychmiast na ratunek rzucił się jego starszy o cztery lata brat. Chłopca usiłowali również wyciągnąć pozostali dwaj koledzy. Niestety. Ciało udało się wyłowić dopiero po 20 minutach - płetwonurkom ze straży pożarnej. Lekarz stwierdził zgon. Okoliczności tragedii badają prokuratorzy. Jak twierdzi asp. Miłosz Ilkowski z komendy Policji w Polkowicach to pierwszy tego typu wypadek na terenie dawnego żwirowiska w Chocianowie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.