Kibole Śląska wysmarowali sprayem Tatry
Napisy pojawiły się na skałach w wysokogórskim terenie. Chodzi m.in o przełęcz Zawrat na dojściu do Orlej Perci, jak i o rejon Szpiglasowej Przełęczy. Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, informuje w rozmowie z Radiem Kraków, że chodzi o wymalowane sprayem napisy klubowe i wyzwania miłosne (klika serc). - Totalna głupota - kwituje Ziobrowski.
Dyrekcja Parku jednocześnie zapowiada, że po sezonie turystycznym napisy zostaną usunięte. Trwają właśnie rozmowy z krakowską ASP, aby ustalić w jaki sposób usunąć farbę ze skał nie niszcząc jednocześnie przyrody.
Sam transport niezbędnych urządzeń i narzędzi czy środków czyszczących będzie logistycznie trudny. Andrzej Marasek, ratownik TOPR, przypomina, że jest to rejon trudny nawet jeśli chodzi o ruch turystyczny.
Tatrzański Park Narodowy zapowiada, że zrobi wszystko, aby ustalić sprawców dewastacji przyrody. I w tym przypadku nie skończy się na mandatach - park będzie chciał sprawę skierować do sądu i autorów napisów obciążyć kosztami akcji czyszczenia zamalowanych skał.
Zdjęcia pojawiły się także na Twitterze:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.