Powiatowy inspektor o usunięciu koczowiska Romów
Nakaz rozbiórki baraków na romskim koczowisku przy ulicy Paprotnej we Wrocławiu został wydany na wniosek Zarządu Zieleni Miejskiej - ustaliło Radio Wrocław. Jak powiedział nam powiatowy inspektor nadzoru budowlanego to właśnie ta instytucja kontrolowała ten teren.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Koparki wjechały na romskie koczowisko przy Marino
- Wnioski po kontrolne były powodem wydania tego nakazu - tłumaczy inspektor Przemysław Sanocki:
Decyzji o rozbiórce było kilka. Początkowo miało to być 6 baraków, a następnie trzech kolejnych. Ostatnia zapadła 18 maja. Wczoraj rano na nielegalnie zajmowanej działce pojawił się ciężki sprzęt. Koczujących tam od kilku lat Romów nie było w obozowisku.
Po południu kiedy przyjechali do domu byli zaskoczeni, bo jak twierdzą nikt nie uprzedził ich o tym, że ich tymczasowe baraki zostaną zrównane z ziemią. Biuro prasowe magistratu twierdziło wczoraj, że na tym terenie nikt nie mieszka. Dziś urzędnicy mówią, że 10-osobowej rodzinie zapewniono pomoc z MOPS.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.