Kowary: Chcą budować wyciągi narciarskie
Po latach oczekiwań ma wreszcie ruszyć budowa wyciągów w Kowarach. Spółka która od 2005 roku stara się o zgodę na rozpoczęcie inwestycji, wreszcie ma otrzymać pozwolenie na budowę.
- Mamy wszystkie zgody i wniosek w tej sprawie został już złożony do starostwa, mówi Bożena Wiśniewska, burmistrz Kowar:
Od 15 sierpnia spółka założona przez samorząd i biznesmena Józefa Pilcha ma przystąpić do wycinki drzew. Stacja Sportów Zimowych w Kowarach ma się składać z czterech wyciągów krzesełkowych, w tym jednego sześcioosobowego i trzech jednoosobowych, a także łącznika między kompleksem u stóp góry Czoło a Sulicą. Mieszkańcy nie wierzą w szczęśliwy finał budowy kompleksu, bo w przeszłości była ona skutecznie blokowana przez ekologów. Rozmawiał z nimi Piotr Słowiński:
Całość ma kosztować około 100 milionów złotych. Wyciągi miały pierwotnie powstać na górach: Sulica i Czoło. Z powodów przyrodniczych trzeba było ją ograniczyć do Sulicy i łąk u podstawy Czoła.
To nie koniec inwestycji na górskich stokach. Spółka Development Elsoria Polska II podpisała z Nadleśnictwem Świdnica umowę na dzierżawę północnej części Wielkiej Sowy. Planowany jest tam wyciąg kanapowy i poszerzenie tras. Jest też szansa na zmiany na Czarnej Górze, czyli na początek wymianę starego dwuosobowego wyciągu krzesełkowego. Ma też zacząć się budowa kanapy na Kopę w Karpaczu. Są już bowiem wszystkie pozwolenia Karkonoskiego Parku Narodowego. Po czeskiej stronie za rok mają działać nowe wyciągi kanapowe w Herlikovicach, Jańskich Łaźniach przy nowych nartostradach Hofmanky, Deštne, Hynčicach Filipovicach i na Pradziadzie. Praktycznie nowy ośrodek powstaje z drugiej strony Zieleńca - to Orlické Záhoří - Jadrná. Tamtejsza poczwórna kanapa ma mieć w sezonie 2015/2016 długość ok 1,5 km.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.