Były wicedyrektor opery bez zarzutów o niegospodarność

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-07-17 14:56 | Zmodyfikowano: 2015-07-17 14:59
Były wicedyrektor opery bez zarzutów o niegospodarność - Ewa Michnik i Janusz Słoniowski/fot.Sebastian Ottenbreit
Ewa Michnik i Janusz Słoniowski/fot.Sebastian Ottenbreit

Odchodzę, ale bez zarzutów o niegospodarność - były dyrektor Opery Wrocławskiej Janusz Słoniowski ujawnia Radiu Wrocław, że rozstaje się z placówką za porozumieniem stron.

Początkowo pojawiły się informacje o liście zarzutów wobec swojego zastępcy, jakie przygotowała szefowa opery Ewa Michnik. Miało chodzić o narażenie budżetu placówki.

Janusz Słoniowski zaprzecza i podkreśla, że powodem była tylko i wyłącznie utrata zaufania:

Zwolnienie Janusza Słoniowskiego odbiło się szerokim echem w srodowisku kulturalnym Wrocławia. Ewa Michnik i były wicedyrektor byli uznawani za "tandem artystyczny". Janusz Słoniowski pracuje w Operze od 1980 roku. Urząd Marszałkowski zainteresował się całą sytuacją. Zlecono kontrolę w placówce.

Ewa Michnik przestała chcieć ze mną pracować - mówi nam były już zastępca szefa Opery Wrocławskiej:

Informację o personalnym zamieszaniu w Operze Wrocławskiej podaliśmy jako pierwsi. Wczoraj Urząd Marszałkowski zapowiedział kontrolę w tej placówce. Kek wyniki poznamy w przyszłym tygodniu.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.