Bezdomny pies zaatakował kobietę. Przyczyną agresji mógł być upał (ZOBACZ ZDJĘCIA)
Na szczęście zakończyło się jedynie na kilku zadrapaniach, ale może jej grozić seria bolesnych zastrzyków.
Zwierzę trafiło na dwutygodniową obserwację pod kątem wścieklizny. Jerzy Legień, lekarz weterynarii podkreśla, że agresję wśród porzuconych zwierząt czasem wywołuje... wysoka temperatura. - Tego typu zdarzenia pojawiają się coraz częściej. My możemy się chłodzić: pijemy wodę, jemy lody, idziemy w cień. A zwierzęta mają ograniczone możliwości. Gros tych zwierząt, są to zwierzęta opuszczone lub wręcz wyrzucone z domów.
Doktor Legień apeluje, by w czasie upałów - jeśli to możliwe - wystawiać bezdomnym zwierzętom poidełka. O bezpańskich psach warto też informować Straż Miejską. Funkcjonariusze - przynajmniej w Legnicy - specjalizują się w humanitarnym odławianiu czworonogów. Później trafiają one do schroniska.
Legień uważa, że winę za takie sytuacje najczęściej ponoszą ludzie: - Ja jako przychodnia robię takie obserwacje w kierunku wścieklizny i stąd też do mnie trafiają takie przypadki. Jest ich coraz więcej. Przykro to powiedzieć, ale to się wiąże z okresem wakacyjnym, kiedy opiekunowie i dzieci wyjeżdżają poza miasto. Te zwierzęta nagle okazują się niechciane.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.