Jadą do Los Angeles po medale. Kadra w komplecie

25 lipca w Los Angeles na XIV Światowych Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych wystartuje aż 7 tysięcy osób niepełnosprawnych z całego świata. W Legnicy dokonano oficjalnej prezentacji naszej kadry. Wiadomo, że do USA poleci z Polski 60 zawodników i 27 trenerów. Dolny Śląsk będzie reprezentowała tylko jedna sportsmenka, lekkoatletka Anna Strzałkowska z Legnickiego Pola. Krzysztof Gąsłowski, dyrektor regionalny dolnośląskiego oddziału Olimpiad Specjalnych podkreśla, że niepełnosprawnym z naszego województwa nie brakuje umiejętności. Zabrakło... szczęścia.

- Wynika to z systemu, jaki obowiązuje w Olimpiadach Specjalnych. Oprócz ciężkiej pracy, którą zawodnicy wkładają przez cały rok, trzeba mieć odrobinę szczęścia, bo wszyscy złoci medaliści, którzy te medale zdobywają w poszczególnych dyscyplinach sportowych - ponieważ jest ich wielu - biorą udział w losowaniu. Kto ma to szczęście, ten po prostu jedzie.

W jakich dyscyplinach mamy największe szanse na medali? Joanna Styczeń-Lasocka, dyrektor Olimpiad Specjalnych Polska jest pełna optymizmu.

- Mam nadzieję, że ze wszystkich. Natomiast najważniejsza jest rywalizacja. Patrząc na to, że cztery lata temu ze światowych igrzysk w Atenach przywieźliśmy 87 medali, a ekipa była troszeczkę mniejsza - 58 zawodników - liczę na to, że 60 zawodników równie będzie prężyć torsy z medalami - tłumaczy dyrektor.

Cztery lata temu z Olimpiad Specjalnych w Atenach 58 polskich zawodników przywiozło aż 87 medali. Tym razem kadra narodowa chce przywieźć o trzy medale więcej. Anna Strzałkowska z Legnickiego Pola - ma szansę na złoto w skoku w dal i biegu na 100 metrów.