Strzelał do zwierząt, bo mu przeszkadzały (POSŁUCHAJ)

| Utworzono: 2015-07-06 12:43 | Zmodyfikowano: 2015-07-06 12:43
Strzelał do zwierząt, bo mu przeszkadzały (POSŁUCHAJ) - fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)
fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)

Przeszkadzało mu szczekanie i miauczenie więc strzelał do zwierząt z broni pneumatycznej. Niestety dwa psy tego nie przeżyły. W Kłodzku ruszył dzisiaj proces Zdzisława Ch. z Jugowa. Mężczyzna z karabinu kaliber 4,5 mm strzelał do zwierząt swoich sąsiadów.

Prokuratura zebrała dowody dotyczące co najmniej pięciu takich przypadków. Pani Małgorzata mówi, że znęcanie się trwało co najmniej dwa lata:

Mężczyzna pojawił się na korytarzu kłodzkiego sądu, ale jeszcze przed początkiem rozprawy opuścił budynek. W tej sytuacji sąd musiał wyznaczyć kolejny termin. Konrad Kuźmiński z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, mówi, że to przełomowa sprawa, bo prokuratura nie zlekceważyła żadnego dowodu:

Zdzisław Ch. przyznał się do winy. Tłumaczył, że strzelał bo denerwowało go szczekanie i miauczenie zwierząt pod oknem. Chciał dobrowolnie poddać się karze i zaproponował więzienie w zawieszeniu. Nie zgodziła się na to prokuratura.

Prokuratura ustaliła pięć przypadków strzelania do zwierząt przez Zdzisława Ch. I to tylko w przeciągu ośmiu miesięcy od grudnia 2013 roku do sierpnia 2014 roku. Czasem nie trafiał, czasem zwierzęta ratowane były przez weterynarzy, jednak dwa razy strzały kończyły się tragicznie. W lipcu ubiegłego roku zastrzelił kota, a w sierpniu psa Zorkę.

U mężczyzny w domu w Jugowie znaleziono dwie sztuki broni. Zdzisław Ch. w prokuraturze tłumaczył: „Ja mam problem ze snem i bardzo mnie denerwują głośne zwierzęta, psy przede wszystkim, jak szczekają bez przyczyny, koty też są bardzo głośne gdy się gonią dwa rady w roku. Najpierw nie miałem ogrodzonej działki i te zwierzęta wchodziły na nią i hałasowały jak chciały”.

Sąd zabronił mediom rejestrowanie treści rozprawy. Ze względu na to, że Zdzisław Ch. dzisiaj wyszedł z sądu jeszcze przez rozpoczęciem procesu, został wyznaczony kolejny termin.


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2015-07-12 15:15:43 z adresu IP: (89.69.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~ada2015-07-10 14:02:11 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Co znaczy uciekł z sądu? Za morde śmiecia przywlec i nie patrzeć czy mu się podoba czy nie odpowiedzieć za te czyny. Niech posiedzi w pierdlu i życzę mu żeby się załamał i skonczył tragicznie bo takie coś nie powinno żyć. Bo tylko zanieczyszcza atmosferę swoim smrodem.
~aaa2015-07-12 15:15:27 z adresu IP: (89.69.xxx.xxx)
żeby ciebie ktoś za mordę nie chwycił polaczku
~gates2015-07-07 14:59:05 z adresu IP: (46.229.xxx.xxx)
Broń, karabin... Co za populizm i ignorancja. Broń to - to nie jest tylko urządzenie pneumatyczne. Z idioty zrobili snajpera i terrorystę. Facet powinien dostać sto batów za swoje zachowanie i po strzale z małej odległości w tyłek ze swoich fantów. Śmiać mi się chce z baranów co zobaczą wiatrówkę i drą gęby że to broń i że jest niebezpieczna. To nie te przedmioty są niebezpieczne tylko ludzie. Rowerkiem dziecięcym też można zrobić krzywdę.
~Pytanie2015-07-07 22:17:16 z adresu IP: (89.67.xxx.xxx)
Jeśli to nie jest niebezpieczna broń, to dlaczego dwójka zwierząt nie żyje? Dostały zawału bo myślały, że to prawdziwa? Jak widać w rękach głupiego człowieka stwarza realne zagrożenie.
~śmiech na sali2015-07-07 01:48:05 z adresu IP: (91.145.xxx.xxx)
z karabinu... zapomnieli dodać że snajper, bo każdy z wiatrówką to snajper
~tom2015-07-07 14:24:46 z adresu IP: (78.31.xxx.xxx)
Bo to JEST karabin, na dodatek - jak pokazują dwa przypadki - śmiercionośny, ty czepialski bucu.
~wyszowski 2015-07-07 01:11:59 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)