Jest gorąco, będzie cieplej (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
Gazeta Wrocławska pisze dzisiaj o wojnie. Jest to wojna bardzo na czasie, bo na... lody. We Wrocławiu mnożą się punkty sprzedaży lodów rzemieślniczych, co prawda kręconych nie ręcznie , ale z naturalnych składników. Temat jest na czasie, zważywszy, że dzisiaj we Wrocławiu ma być 28 stopni Celsjusza, ale proszę się nie przejmować, od jutra i przez cały weekend ma być zdecydowanie cieplej.
W ścigających się Szydłobusie i Ewolino klimatyzacja pewnie ustawiona jest na maksa. Panie ścigają się, spódnice furczą. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że to kampania wyborcza. Tymczasem Krajowe Biuro Wyborcze zauważa, że ta prekampania, prowadzona przed ogłoszeniem terminu wyborów narusza zasadę równości kandydatów i komitetów wyborczych. Pisze o tym Gazeta Wyborcza. We Wrocławiu też mamy taką prekampanię w wydaniu jakiegoś wyrywnego Białasa, czy Czarneckiego - już nie pamiętam, bo nie warto. Kto bogatemu zabroni? I to jest właśnie temat dla Kukiza, bo nawet jak będą JOW-y, to bogate partie i bogaci tatusiowie zakryją czapkami słabe ekonomicznie komitetu wyborcze wyborców.Tu by trzeba przeprowadzić urawniłowkę!
Wyborcza Wrocław zastanawia się, czy Kukiz porzuca Bezpartyjnych Samorządowców. Wczoraj na Facebooku napisał, że to on im pomógł w kampanii a nie oni jemu. "Nazywanie Raczyńskiego "osoba kluczową" to jakaś farsa i wymysł z kosmosu" - to był cytat. Zaplecze Kukiza zaprzecza jednak, że jest jakiś konflikt. Dobra robota. Konsekwentna: Partia niepartia, program nieprogram, konflikt niekonflikt. Piotr Roman z Dolnośląskich Samorządowców powiedział filozoficznie: "mamy upał, a będzie jeszcze goręcej".
"Wcale nie zrobiło mi się gorąco" zdaje się mówić Michał Janicki na wieść o skierowaniu przez prokuraturę do sądu aktu oskarżenia, w którym byłemu wiceprezydentowi Wrocławia zarzuca się m.in branie łapówek w postaci częściowego sfinansowania wczasów na Zanzibarze i na Barbadosie. Tak kończy się wymiana ciosów. Tu łapówki, tam nielegalne finansowanie kampanii wyborczej. Byli współpracownicy - prezydent i wiceprezydent - dają sobie po piórach a sprawę rozstrzygną sądy.
Jak zwykle w ostatnich dniach, są w prasie analizy dotyczące Grecji. I Greków. Czy wiedzą państwo, że Grecy, nawet po bankructwie, będą się mieli lepiej od nas? Jak podaje portal TVN 24, "W Grecji minimalne wynagrodzenie wynosi ok. 2834 zł. Natomiast w Polsce pensja minimalna wynosi 1750 zł. Jeszcze większą różnicę zobaczymy, gdy porównamy emerytury nad Wisłą i pod Akropolem. Średnia emerytura Greka wynosi 3967 zł, z kolei średnia emerytura Polaka to 1954 zł". Dziennik Gazeta Prawna pisze dzisiaj, że Grecy grają va banque. Nie wiem, kto w tej grze robi za Kramera a kto za Kwintę. Pewne jest jedynie, że w porównaniu z Grekami nam trafiło się ucho od śledzia.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.