Dużo zdrowia, Panie Pawle (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
Grecja w nocy nie zapłaciła długu wobec MFW. Dziennik Gazeta Prawna jednak uspokaja: takich min w strefie euro jest więcej. Nie tylko Grecja. Dodaje: "Po II wojnie światowej różne państwa bankrutowały 136 razy". Wczoraj widziałem Greczynkę z Aten, która skarżyła się przed kamerą, bo może pobrać z bankomatu tylko 60 euro dziennie. "I jak ja za to wyżywię czteroosobowa rodzinę" - lamentowała.
Przeliczyłem - to ponad 7000 tys. złotych na miesiąc. Rzeczywiście, nędza, nędza.
U nas, w związku z kampanią wyborczą, straszą wizją Grecji. Że za dużo obiecują. W Gazecie Wyborczej jest rysunek pokazujący rozmnażające się ugrupowania polityczne. Podpis: "W Polsce powstaje dużo nowych partii dających nadzieję obywatelom". Dającym nadzieję? Raczej obiecujących nadzieję. Jak powiedział pewien wyborca "mam nadzieję, że mogą sobie pozwolić na posiadanie nadziei."
W Gazecie Wrocławskiej jest postulat, by pytanie referendalne o metro podmienić i zapytać o coś z życia. Np. "czy zlikwidować straż miejską?" Wrocławska zastanawia się, czy i jej czytelnikom straż kojarzy się z fotoradarem, blokadą na kole auta i mandatem. Niech żyją pytania retoryczne...
Co na kukizowisku? Andrzej Stankiewicz z Rzeczpospolitej relacjonuje rozmowę z Robertem Raczyńskim, który wyjechał na urlop na Islandię i tam zbiera myśli, zastanawia się czy jest jeszcze z Kukizem czy nie. W tej samej Rzepie Filip Memches apeluje, by nie krytykować Kukiza, bo on jest lustrem polskiej polityki. Tylko, że w tym lustrze polska klasa polityczna nie chce się przejrzeć. A sam Kukiz w Super Expressie gromi tych, którzy zarzucają mu brak programu, mówią że jest demagogiem i chorym z nienawiści. Przyznaje: "tak, jestem chory, ale na Polskę". Zastanawiam się w związku z tym czy nie jest nietaktem złożenie życzeń:" Dużo zdrowia, Panie Pawle!"
Do usłyszenia się z Państwem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.